v1ck

Disa przepuszczała ale tylko jak było podane napięcie na kostce, za tym elektrozaworkiem, przez co w ogóle się nie zamykała. Wymieniłem, wszystko szczelne Disa chodzi.. przeleciałem cały dolot samostartem korekty krótkie stoją w miejscu a długie się nadal rozjeżdżają :( Bank 1 +14.86% Bank 2 od -10 do +14

A jednak nieszczelnosc ! Nowe gumy w dolocie, uszczelki, i opaski a nadal zaciaga lewizne... o ciekawe, dym jej nie znalazl, dopiero psikanie plakiem i podglad na STFT. Dopiero w okolicy DISy wartosci leca mocno na minus. Sama DIS`a jest sprawna, trzyma cisnienie , klapka zostaje w miejscu przy zatkanym otworze. Oring nowy, ale mam teraz co do niego watpliwosci bo przegladajac teraz w necie zdjecia ORI, moj wyglada na troche cienszy. O ile na disie jest rowek, tak w kolektorze juz nie, wiec dokrecanie DISy na sile nie ma raczej sensu. Nie wiem tylko czy to pudlo jest napelniane przez kolektor przez ta mala dziurka przy klapce, czy tym elektrozaworkiem ?

Nagranie jest właśnie po zerowaniu korekt i przejażdżce na PB około 30km. Auto chodziło jakieś 30 minut do rozgrzania, korekty były bliskie 0, długie i krótkie. Pojeździłem trochę i długie już złapały to co widać na filmie. Jak zdejmę zaślepkę z kolektora to widać po stft od razu lewe powietrze i słychać zmianę pracy. Dolot mam na pewno szczelny, sprawdzałem też na odpietym serwo żeby go wykluczyć, jest to samo. Na wolnych obrotach czuć, że delikatnie trzęsie. Czy jak cieknie spod tego napinacza to tam też może zaciągać lewe powietrze?

Odłączyłem LPG, testuje teraz tylko na PB i korekty wciąż wysokie. Przy 2500rpm jedna sonda za katem leci w dół.

Po zamianie sond nic się nie zmieniło, bank 1 po całym dniu pokazuje ltft +14.84 Przy okazji zauważyłem, że zacieka mi olej na sprężarkę od klimy, wygląda na to że leci spod tego cylinderka, co to jest? nie mogę tego namierzyć w realoem.

autokalibarcje mam wyłączoną , tak wygląda mapa: podmieniłem sondy miedzy bankami, do tej pory bank 1 trzyma sie w granicach +14-15% w miarę stabilnie, gdzie bank 2 lata od -12 do +12 (LTFT). jeśli jutro będzie odwrotnie to pewnie sonda już niedomaga. Auto czasem obroty jałowe ma super, a czasem czuć pod tyłkiem delikatnie, ze chodzi nie równo. zamieniłem jeszcze świece + cewki miedzy bankami ale różnicy brak.

Stag 300-6 qmax plus. Gdzie tej opcji szukać ? Dziś wieczorem zamierzam jeszcze zamienić sondy miejscami Poniżej film z pracą sond i korekty , pierwsza minuta PB druga LPG

Zapomniałem wspomnieć. Wymieniłem czujnik wałka od strony ssącej (oe BMW). Na ulotce było napisane, że dla E46, jeżeli w aucie był wcześniej czujnik z moim numerem 12141438081 to należy przeprogramować sterownik. Czujnik dostałem już z numerem 12147539165 Dotyczy to też e39? Może tu jest problem?

hmm, do teraz byłem przekonany, że sterownik LPG jest podpiety do ECU przez OBD :shock: ale teraz widze ze nie , a faktycznie program od LPG widzi obie sondy wiec sa pewnie wpiete bezposrednio ;) Probowałem własnie sie dostac do tego staga, mam go w miejscu ECU ale pokrywy nie moge odkrecic, te śruby się krecą dookoła ;/ Edit: Śruby wyszły razem z tulejami. Ktos tam je mocno dokręcił.. w każdym razie, część wiązki idzie zaraz od ECU, żeby odpiąć sondy musiałbym rozcinać całą wiązkę i od ECU i od staga :(

Tak, próba dymowa nie pokazała tej nieszczelności i teraz zastanawiam sie dlaczego. Pompowałem do 1 bara bezposrednio za przepływką. Sprobuje jeszcze sie wpiac w węzyk od serwa. Co do wydechu to jestem w stanie sprawdzic tyle co widac pod maska, nie mam podnosnika dostepnego - i tu wyglada ok. z drugiej strony jeżeli wydech byłby nieszczelny to czy korekty nie powinny schodzic na minus? w sensie , sonda w domysle powinna widziec mniej tlenu. poniżej wrzucam wykres ze staga gdzie lepiej widać jak pracuja sondy na PB na wolnych obrotach. sondy na zimnym silniku wszysktie pokazuja dokladnie 0.45v offtopic : tutaj mape dla LPG poprawilem nieznacznie zeby zgadzały sie czasy wtryskow

Sprawdziłem raz jeszcze cały dolot. W miejscu w którym zaslepilem grzebień na kolektorze od strony vanosa delikatnie przepuszczał. Na wolnych obrotach nie było tego widać na wykresach stft ale przy większych obrotach na drodze już pewnie tak. Jutro sprawdzę korekty czy coś się zmienilo. Co do sondy, nie jestem pewien czy mój skaner obd (v-link) nadąża ściągać dane z ECU, czasem lubi się rozłączać :/ Ewentualnie mogę spróbować zamienić je miejscami. Wyższe korekty powinny wtedy przeskoczyć na drugi bank jeśli faktycznie sonda nie nadąża. W najgorszym razie czeka mnie ściąganie kolektora:/ Jakąś inną aplikacja niż torque jest godna uwagi ?

Torque ma to do siebie że te wykresy są na bardzo krótki przedział czasu. W trakcie jazdy widać że pracuje w pełnym zakresie. Dziś pół dnia benzyna Ltft1: 14.06 Ltft2: 0.76 Na gazie Ltft1: 14.84 Ltft2: 2.34 Więc dużo lepiej, ale wciąż pół silnika się rozjeżdża. Jakby to była nieszczelność to oba banki powinny pokazywać chyba mniej więcej po równo ? Czy torque ma możliwość logowania do pliku tych wartości?

Ma to sens.PB zatankowane pod korek, pojeżdżę kilka dni, w miedzy czasie zamówiłem interfejs do staga , możne uda się podejrzeć mapy i skalibrować. nie wiem tylko czy źle ustawiona instalacja LPG może dawać korekty ujemne dla jednej sondy i dodatnie dla drugiej? w sensie wysterowania, bo jeżeli któryś wtrysk leje to wiadomo, że będzie próbował się ratować dając ujemne korekty.Pompa paliwa lub regulator ciśnienia odcinałoby po równo myślę ?

Sondy wyglądają ok w sensie pracują w zakresie 0-1v a były założone nowe jakieś 2-3 lata temu OE BMW, wykresy mniej wiecej sie pokrywaja (nie są odwrócone względem siebie) te za katem tez reagują ale z tego co się orientuje nie maja za dużego wpływu na korekty. wtryski PB mogę wymontować całą listwę , załączyć kluczyk i sprawdzić czy jakiś cieknie jak pompka paliwa się załączy ? Od gazu nie będę tykał, nie znam się, ale spece od LPG nie maja terminów wiec muszę poczekać do przyszłego roku ;( zapomniałem również dodać, że auto podczas ruszania bardzo często się po prostu trzęsie - delikatne ruszenie graniczy z cudem, trzeba nadrabiać gazem. wczoraj kasowalem adaptacje, dziś po trasie około 20km mam korekty długie +10 na banku 1 i -1.56 na banku 2. podejrzewam ze jeszcze parę kilometrów i dobije do -10 edit: Własnie obejrzałem, wydaje mi sie aż tak źle z moim autem nie jest ;) przynajmniej taka mam nadzieje :D

Cześć, od dłuższego czasu borykam się z klopotami lewego powietrza przy swoim E39 520i M52TU. Zrobiłem już masę rzeczy i cały czas mam długie korekty w okolicach -10 dla banku 1 i +10 dla banku 2. Ostatecznie przy wyższych obrotach wypada zapłon na 5 lub 6 cylindrze. po doszczelnieniu wszystkiego co możliwe, próba dymu nie pokazała nigdzie nieszczelności. Zrobione do tej pory: - nowe świece, - nowe cewki, komplet - nowy krokowiec, - nowa pompa paliwa - uszczelka DISy + regeneracja membrany - Wywalona odma ( zaślepiony waż od bagnetu, i zaślepione 2 otwory z grzebienia na kolektorze ssącym. z pokrywy idzie waż pod auto ) - w ramach wykluczenia przedmuchów z pod pokrywy zaworów. - nowe OE czujniki walka ssące i wydechowe + siemens na czujnik wału ( wywalał błąd ) - uszczelka pokrywy zaworów ( olej przeciekał, teraz jest sucho ) - uszczelnienie VANOSa ( uszczelki cylindrów ) problem pozostał , korekty długie podchodzą pod -10 i +10 ( dlaczego jedna jest ujemna a druga dodatnia? ) i tu wracam znowu do szukania nieszczelności , zauważyłem ze przy serwo jest podłączone podciśnienie z zaworkiem zwrotnym wiec w zasadzie tylko zasysa - dymu nie wpuści do serwa, przynajmniej w teorii jeżeli zawór sprawny ;) zauważyłem ze po skasowaniu adaptacji, na jałowym korekty długie stoją na 0, krótkie oscylują -+2% czasem skacze pod 4 co czuć siedząc w aucie ale przy wciśniętym hamulcu nie przekracza +-2.5. Niestety nie wiem jak inaczej zdiagnozować nieszczelne serwo ani jak i gdzie szukać dalej.. Dodatkowym objawem są skaczące obroty przy manewrach parkingowych. dodam tylko ze po przełączeniu na LPG , korekty krótkie skaczą na około 7-8% po czym stabilizują się w tych samych okolicach co PB ( wychylenia są większe o około 1-2% ) Pomocy ;) Pozdrawiam. Mateusz