Skocz do zawartości

grzgrz

Zarejestrowani
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    nie powiem
  • Lokalizacja
    Torun

Osiągnięcia grzgrz

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. Miałem podobny problem, tylko, że u mnie płyn znikał w tempie litr na 10km. Okazało się, że pęknięta była obudowa termostatu, ale zupełnie nie było tego widać. Początkowe przypuszczenie było takie, że uszczelka od tej obudowy przepuszcza, ale po dokładnym przyjrzeniu się obudowie można było dostrzec mikro pęknięcie. Było je widać dokładnie po włożeniu obudowy w imadło i wygięciu. pzdr.
  2. W zeszły piątek odebrałem auto z warsztatu. Jak się okazało przyczyną całego problemu był uszkodzony katalizator. Gdy dawałem gazu a motor nie wchodził na obroty, powodem był zapchany katalizator, co powodowało grzanie się silnika. Ponieważ wskaźnik temperatury nie działał nie wiedziałem, że silnik się gotuje, dopóki nie wystrzeliła woda z chłodnicy, doprowadziłem tym samym do uszkodzenia uszczelki i gniazd zaworów. Tak jak pisałem wcześniej, wymienili mi uszczelkę itd. Przy zakładaniu głowicy niespodzianka - nie daje się przykręcić właściwym momentem. Trzeba było zrobić nowe gwinty dla 8 szpilek --> dodatkowy koszt 400zł. Po remoncie głowicy pojechałem wyciąć katalizator i wstawić rurkę. Panowie chcieli dać mi za kata 150zł. Podziękowałem. Sumaryczny koszt naprawy to 1800zł. Część kaski odzyskam sprzedając katalizator, ale trudno uznać to za zysk. Autko znów śmiga jak rakieta, naprawdę się za nim stęskniłem i nie zamieniłbym na żadne inne. Kosztowna lekcja na przyszłość - nie lekceważyć nawet najdrobniejszych usterek. Wątek z mojej strony uważam za zamknięty. pozdrawiam.
  3. Autko przewiozłem do innego warsztatu. Po zdjęciu głowicy, panowie stwierdzili, że "nasi już tu byli". Założona była kiepska uszczelka, do tego przyklejona na silikon. Silnik zrobiony na szybko do sprzedaży. Handlarz wycyckał mnie wzorowo. W warsztacie sprawdzili szczelność głowicy, dokonali szlifów gniazd zaworów i planowania głowicy. Koszt wszystkiego czyli tego co wyżej, robocizny, uszczelki i wszystkich innych potrzebnych części to w tym momencie 1250zł. Do tego gdzieś ucieka woda z układu chłodzenia, ale to będą sprawdzać po złożeniu silnika, więc pewnie dojdą jeszcze jakieś koszty . Teraz już wiem ze wskaźnik temperatur to najważniejszy wskaźnik w samochodzie. Wszystkie inne mogą nie działać, ale ten musi. Niestety popełniłem podstawowy błąd zawierzając handlarzowi, który twierdził, że szalejący wskaźnik to tylko wina czujnika.. Pozostaje wyciągnąć wnioski i nie popełnić błędu w przyszłości. pozdrawiam i nie życzę nikomu podobnej przygody ani handlarzami, ani z autem. ps. a Twoją uwagę kolego flash będę miał w pamięci
  4. Witam po przerwie.. Jeszcze 2 dni temu autko odpalało bez najmniejszego problemu. Dziś niestety nie mogłem odpalić ani razu. Rano odholowałem do warsztatu, w trzech cylindrach nie ma ciśnienia. Co ciekawe chłopaki nie maja kluczy do zrobienia silnika z łańcuszkiem. :mad2: Poza tym podejrzewają także zapchany układ wydechowy. Ale oni tego już nie będą robić, w piątek holowanko do innego warsztatu.
  5. Rzeczywiscie, przebieg jest zadziwiająco niski. Trudno powiedzieć jaki jest prawdziwy. W kazdym razie wizualny stan auta, wew i zew. jest idealny. Wszystkie elementy samochodu wygladaja tak jakby nigdy nie byly uzwane. Nigdy nie widziałem tak zadbanego 11 letniego auta. W komorze silnika znalazlem kartke od wymiany oleju, ktora uprawdopadabnia przebieg, do tego w dokumentach byly wyniki dwoch przegladow, tez potweierdzaja przebieg. A jak jest naprawde- pewnie juz nigdy sie nie dowiem. ;) Nie, to nie jest mój pierwszy samochód. A wskaźnik był zepsuty - osiągał pion zaraz po przekręceniu stacyjki a w czasie jazdy podróżował miedzy pionem a prawą stroną. Teraz wiem, że nie warto niczego odkładać na później. Działał w miarę normalnie tylko po zmianie trybu pracy climatronica na "Manual". Gdybyś dokładnie przeczytał co napisałem, to wiedziałbyś, że właśnie w tym dniu przestało działać ogrzewanie. pozdrawiam
  6. Kwiecień 2007 - kupno BMW 320i 1996, przebieg 79 000 km - od samego początku wskaźnik temp. większość czasu spędzał wychylony max w prawo - montaż LPG (sekwencja) - 8 miesięcy bezproblemowej jazdy Listopad 2007 - problem z nawiewem: - gdy klimatronik ustawiony na „Auto” w nogi zaczęło wiać tylko gorące powietrze - gdy klimatronik przełączony w tryb manualny a nawiew ustawiony tylko na nogi to temp. nawiewiu taka jak ustawiona na panelu, co ciekawe wskaźnik temp. silnika ustabilizował się i większość czasu spędzał w pionie koniec Listopada 2007 - poziom oleju był minimalnie poniżej normy. Postanowiłem uzupełnić olejem, który został mi po wcześniejszym aucie 10w-40 22 Grudzień 2007 - nieznaczny, choć wyczuwalny spadek mocy (początkowo myślałem, że mi się zdaje) 23 Grudzień 2007 - znaczny spadek mocy, zwiększył się jeszcze pod koniec dnia, do tego stopnia, że miałem problem z podjechaniem na niewielkie wzniesienie. Problem z przekroczeniem 2 000 obrotów. Po wciśnięciu gazu silnik wyje, ale przyspiesza bardzo powoli, lub nawet się dławi. Na biegu jałowym silnik bez problemu pracuje w pełnym zakresie. Po środku układu wydechowego słychać (cicho) klekotanie, w tym miejscu ucieka 5% spalin. 24 grudnia 2007 - pojechałem do centrum handlowego. W Wigilię na parkingu zrobił się korek i stałem w nim około 30 minut. Dziwnie długo leciało tylko zimne powietrze, po chwili ktoś zaczął pokazywać mi na maskę. Spod maski wydobywał się dym. Zjechałem metr, żeby przepuścić innych i wyłączyłem silnik. Otworzyłem maskę, a spod korka chłodnicy sika woda Poczekałem 2h aż ostygnie i wróciłem do domu. 26 grudnia 2007 na liczniku 89 000 - od rana studiuję forum. Po lekturze wnioskuje, że jednym z problemów może być uszczelka pod głowicą lub sama głowica (albo co najgorsze blok) Sprawdziłem wisko –działa ok. Olej jest czysty. Rozpad się korek od chłodnicy (odkręciłem tylko tę górną część, reszta została w środku) Mam nadzieje, że jakiś warsztat przyjmie mnie jeszcze w tym roku i zdiagnozuje co padło. Będę informował na bieżąco, co z moim nieszczęsnym autkiem, może komuś się później przyda. pozdrawiam
  7. Zrobiłem test zegarów - wszystkie wskazówki równocześnie się wychylają do maksymalnych wartości i równo wracają. Wydaje się, że wszystko ok. Jak sprawdzić czy zacina się termostat? Nie znalazlem na forum. jak już pisalem wczesniej usterka wydaje się byc zwiazana climatronikiem. Czyli gdy jest ustawiona na auto, to temp w kabinie jest ok, tylko w nogi wieje na maxa gorace. W lato nie bylo tego problemu. I wskazowka od wody wieksość czasu wychylona maksymalnie w prawo. pozdrawiam
  8. No panowie, nikt z Torunia nie ma interfejsu do BMW? Moze chociaz jakas wskazowka? :modlitwa:
  9. Witam! Autko kupilem 8 miesięcy temu. Już pod czas kupna, sprzedający zaznaczył, że wskaźnik temperatury szaleje. Ale dał mi nowy czujnik temperatury od silnika zebym sobie zamontowal w domu. Poniewaz samochod poza tym był w idealnym stanie kupilem. Mimo ze wskaznik cały czas pokazywał ze woda sie grzeje, wymiane okladalem z dnia na dzien, bo wiedziałem że z silnikiem wszystko ok, wiec nie ma sie czym przejmowac. Po dwoch miechach w koncu wymienilem czujnik, ale okazalo sie ze nie był zepsuty a wskanzik dalej szaleje. Zignorowalem, bo sądziłem ze silnik tak naprawde dziala właściwie i wcale sie nie grzeje. Poblem pojawil sie teraz, gdy zrobiło sie zimno. Gdy ustawiam klime na tryb auto i temp. na ok 22st. to w kabinie, od pasa w górę temperatura jest OK, ale w nogi wieje tylko gorące powietrze, az tak ze sie stopy pocą, a wskaźnik temperatury na desce caly czas jest wychylony na maxa w prawo. Wcześniej podróżował między pionem a prawą stroną. Ale co dziwne, gdy ustawiam nawiew tylko na nogi i temp <20st. to w stopy wieje właściwe, chłodne powietrze a wskaźnik temperatury, jak nigdy prawie cały czas stoi w pionie. Co jeszcze dziwniejsze, gdy w takiej konfiguracji czasem wychyla sie w lewo to wystarczy ze wscine mocniej gaz i wskazowka wraca do pionu. Czy ktoś z Was miał podobny problem, albo wie w czym może być problem. Z lektury postów na forum wnioskuje ze kłopot moze wiązać się z błedami w komputerze. Czy w takim wypadku zakup interfejsu diagnostycznego, np na allegro moze sie oplacic? Czy lepiej odwiedzić serwis? A moze ktos w Torunia ma taki interfejs? pozdrawiam, kurak
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.