Mam BMW X5 F15 3,0 Diesel ,Xdrive, przebieg 278tyś .Auto z 2014 . Jako że czytając wpisy o awaria w naszych bemkach , często powtarzał się wątek , wymiany rozrządu , przy ok 200tyś przebiegu i ja zdecydowałem się na ten profilaktyczny "zabieg" , chociaż auto nie wykazywało , jakiś oznak jego zużycia typu, dzwonienie przy porannym rozruchu lub zapalanie się kontrolki "Check Engine".
Auto trafiło do zaufanego mechanika , który wcześniej wymieniał w tym samochodzie olej w automatycznej skrzyni biegów i auto chodziło bez
zarzutu.
Po wymianie rozrządu 10.06 auto również chodziło pięknie , nawet lepiej niż poprzednio , ale 2 dni temu wyjeżdżając z garażu , kiedy auto było chwilę na luzie , kiedy już chciałem ruszyć , spod podłogi dał się słyszeć lekki stuk , coś jakby pięścią w stół i od razu pojawił się komunikat awaria napędu i nie mogłem wrzucić żadnego biegu , chociaż silnik nadal pracował..
W zwiazku z powyższym pytanie do Was koledzy:
Czy wymiana rozrządu i wadliwe jego wykonanie mogą mieć związek z tym że doszło do awarii napędu...bo dla mnie szczerze to wydaje się powiązane , choć mechanik twierdzi , że to nie mozliwe...
Wymiana rozrządu to nie jest tania sprawa,a nie usmiecha mi się wydawać kolejne tysiące ...
Proszę o poradę