Witam wszystkich. Mam problem z silnikiem, otóż zaczęła mu się nierówna praca silnika jakiś tydzień temu, wymienione świece, wszystko ok, po dniu odpalony na zimnym znowu szaleje dopóki go nie zgasiłem oraca była jakby odcinało go cofanie szarpanie… wiem, że na forum był już ten temat ale nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na to pytanie… Błędy jakie wyskoczyły to 2B05 czujnik tlenków azotu/ nieprawdopodobna wartość ogrzewania, 2AAF elektryczna pomoa paliwa/ syg. Nieprawdopodobny/poza zakresem i ostatni 29D2 przerywacz spalania cylinder 6 / odłączenie dopływu paliwa aktywne. Mechanik zamienil mi wtryski miejscami wszystko chodzilo wiec wtryski odpuściliśmy. Przy wymianie świec w najgorszym stanie była ta na 6 miejscu wiec cewka tez wymieniona. Silnik złapał poprawę ale na zimnym dale mu się coś dzieje. Nie wiem od czego zacząć najpierw ponieważ chciałbym doprowadzić ten silnik do ładu i składu po poprzednim właścicielu… Dodam ze w kacie ma ok 260g siarki więc to może nox? Zresztą temat rzeka miał ktoś podobną sytuację. Wymienial wteyski lub pomoe wysokiego cisnienia, trzeba od nich zaczynać? Pozdrawiam