Skocz do zawartości

slaww

Zarejestrowani
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez slaww

  1. Panowie, Problem został rozwiązany. Tak jak pisałem udałem się do mistrza Drypy i zrobił tak, że jest dobrze - jak ręką odjął - wrócił spokój do samochodu. Z tego co zrozumiałem, samego uszczelniacza wałka atakującego nie można wymienić, trzeba wymienić metalową tuleje, która jest w środku między łożyskami (o ile nic nie przekręciłem). Fabryczna ta tuleja przy montażu jest odpowiednio ściskana i ona reguluje odpowiednie ustawienie łożysk. Ponowne jej ściśnięcie powoduje, że całość nie działa jak powinno.. a efekt jest taki jak miałem, dodatkowo jak gość, który to robił widać nie miał kompletnie świadomości jak to działa. Pozostaje mi zgodnie z jego zaleceniem wymienić olej w dyferencjale po 500-1000km (a mam już 900km za sobą) i polecić mistrza Drypę z Jagatowa jako warsztat godny polecenia do regeneracji dyferencjałów. Dodatkowo: chyba wykryta została faktyczna przyczyna usterki uszczelniacza, gdyż w moim BMW serwis już przy 20 tys przebiegu diagnozował pocenie się uszczelniacza, by ostatecznie przy 90tyś powiedzieć że jest wyciek. Wygląda, że winowajcą jest wął napędowy (głownie jego tylna część), który był i jest źle wyważony. I tutaj.. nie warto dawać do wyważenia bo wygląda na to, że mało kto się na tym zna.. posiadanie wyważarki niewystrarczy jak widać bo nic to nie dało w moim przypadku. Aby zapobiec przyszłemu ponownemu uszkodzeniu uszczelniacza, będę podmieniał wał na inny fabrycznie wyważony (Jaki jest tego objaw? delkatne drżenie przez chwile przy 128km/h - które wcześniej czułem, ale jak to mówią myślałem, że ten model tak ma) pozdrawiam i powodzenia życzę z Waszymi furkami :)
  2. Bebic: a skąd masz procedury serwisowe? Jeśli chodzi o flexdiska to inny warsztat to sprawdził, wał wyważyłem (nic to nie dało), jeszcze jeden warsztat weryfikował, dochodzi to z dyfra. Umówiony jestem u mistrza Drypy - to właśnie on twierdzi, że wysoce prawodpdobne i popularne jest uszkodzenie łożysko poprzez zbyt mocne dokręcenie (jak łatwo się domyślić, nie samo dokręcenie, a eksploatacja tak spasowanego łożyska może być problemem) - wkrótce zweryfikuje ten kierunek i wszystko mam nadzieje, będzie jasne.
  3. kkx: to w Twojej ocenie co jest uszkodzone? chętnie skorzystam z podpowiedzi ;) bebic: dzięki - ja szukałem po całym numerze, ale fakt te co są teraz nie wyglądają przekonująco
  4. Bebic: u mnie buczenie zaczęło się po konkretnej naprawie, gdzie pokusiłem się zrobić nie w serwisie BMW wymiane uszczelniacza wałka atakującego tylnego dyfra i flexdiska... i póki co hipoteza jest taka, że mechanik wymieniając uszczelniacz rozwalił mi łożysko w dyfrze..( ale to pewność będe miał w przyszłym tygodniu (u mnie "dudnienie i drżenie" zaczyna się od 110 kończy około po 130km/h i dochodzi z tylnego mostu) ja też mam przełożenie 3,08 (w automacie) widać rocznik '16 tak ma (z tego co widziałem Ty chyba masz tak samo) używanych dyfów takich nie znalazłem pomijając co wymieniłem i sprawdziłem do tej pory - ten specyficzny problem pojawił się odrazu po tej naprawie u tego mechanika
  5. Skoro nie moge usunąć postu - to życze powodzonka wszystkim ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.