Witam serdecznie drodzy forumowicze . Jako początkujący na tym forum chciałbym opisać moje dziwne problemy przy montażu radia 2 din isudar. Posiadam e46 cabrio z 2006 r 320 ci z niezłym wyposażeniem. Samochód kupiłem jako perfekcyjnie zdrową blacharsko bazę do budowy " RODZYNKA " posiadał swoje bolączki ale naprawiałem w nim sam po kolei wszystko jak leciało i gdy już prawie doprowadziłem samochód do stanu kolekcjonerskiego , a robiłem w nim wszystko jak leciało tzn poszycie dachu , cała tapicera w środku nowe skóry , odnawianie konsoli i cała mechanika bla bla bla itd. Ostatnią rzeczą było założenie jakiejś fajnej radio navi na androidzie lub windowsie , choć normalnie ważne jest dla mnie zachowanie w stanie oryginalnym samochodu to chciałem na czas użytkowania go na codzień założyć takie radio ze względów czysto praktycznych . Zaczęły się schody gdy zapiąłem kostki bo normalnie miało wszystko działać plug and play a tu zonk , sterowanie z kierownicy , kamerka cofania itd. działało , ale przestał centralny zamek , na dodatek radia nie można było wyłączyć po wyłączeniu zapłonu . po chwili namysłu podłączyłem radio ori i wszystko wróciło do normy . W sieci znalazłem podobny problem w golfie 4 jakiś gość pisał , że to emulator can bus trzeba wypiąć jeden kabelek bo stwarza problemy i wydawało mi się to prawdopodobne więc poszukałem na schematach wtyków które przewody to linie can bus i zacząłem pojedyńczo je wypinać , aż znalazłem jeden taki , który wyleczył bolączki z zamkiem , ale zostało działające sterowanie z multifunkcyjnej kierownicy . Zadowolony wybrałem się na przejażdżkę i zaczęły się dobre jaja bo szyby przestały się otwierać , tempomat nie chciał się włączyć więc się podpiąłem inpa i ista i okazało się że moduł komfortu GM5 nie zgłasza się w ogóle go nie ma. Zacząłem rozbierać schowek , przeglądać bezpieczniki i nagle p[o kolei moduły zaczęły padać i na dodatek rozładował się akumulator. Po podładowaniu nadal mam mnóstwo błędów powstają losowo na co drugim module i po skasowaniu wywalają inne. Nie mogłem zamknąć okien na noc ani dachu . Pozostało użycie awaryjnego zamykania kabrioletu specjalnym kluczem . Przepraszam za przydługi wywód , ale starałem się opisać dokładnie cala sytuację.