Cześć, temat może wiele nie mówi, ale już wyjaśniam. Obecnie posiadam W211 E500. Świetny samochód, ale mam trochę problemy z drażniącą rdzą, a do tego przychodzi nowy taryfikator mandatów, a 300 koni pod maską kusi bardziej niż powinno :roll: Kupiłem go ze względu na to, że chciałem mieć swoje V8. Miałem, a właściwie dalej mam i nie odczuwam problemu z utrzymaniem go, ale zastanawiałem się nad przejściem na coś bardziej... Życiowego? Pomyślałem o BMW E60, które podobało mi się z zewnątrz bardziej od W211, ale budżet nie puścił na V8. Skoro już się trochę nacieszyłem mocą, V8mką i gwiazdą na masce, to przychodzę tutaj. Budżet może nie na już, ale myślę że przy zimie lub po zimie pewnie chciałbym zmienić samochód, to powiedzmy takie 40tys. Chciałbym wiedzieć co realnie dobrego mogę w tej kwocie kupić. Wymagania: -jak najmłodszy? (głównie rdza mnie drażni, chciałbym jej uniknąć, a najłatwiej przez mały wiek/przebieg) -w miarę dobre wyposażenie -xDrive opcjonalnie, ale nie obraziłbym się (czasami tył napęd sprawił mi problemy, których wolałbym nie mieć, mieszkam na południu Polski więc widuję góry) -dynamiczny silnik. Mam na myśli, żeby to jechało (buda nie jest mała), ale nie musi mieć tych 6 sekund do setki :P -automat* *przyzwczajenie po mercedesie. Jak automaty w E60? Porządne czy raczej wymagające opieki? Może lepiej wybrać manual? Nie jestem anty-jedno ani anty-drugie. Automat bardzo komfortowy, ale mogę majtać skrzynią sam w ostateczności. Nie szukam samochodu do zabawy i absolutnej frajdy. Co myślicie o tym pomyśle w tym budżecie? Podpowiecie coś moze od siebie? Z góry dzięki za odpowiedź :D