Witam Klubowiczów! zaistniał mały problem na autostradzie staneła F10 xDrive. Przyjechał laweciarz miał powiedziane że auto nie odpala nie da sie włączyć N i scholował mi auto na wózkach na WŁĄCZONYM P ale tylko wózki były z tyłu z przodu brak, ręczny wyłączony, teraz pytanie moje do was jest takie czy coś mogło stać się ze skrzynią. Czekam na diagnozę F10 2015 525d 2.0d 218 km xDr 111 000 tyś świeżo po wymianie oleju(z 600km zrobiłem) ponieważ jadąc 180+- na rozgrzanym silniku coś strzeliło od razu w lusterko spojrzałem i tylko kłęb niebieskiego dymu się pojawił od razu hamulec zjazd na awaryjny po otwarciu maski lekki biały dymek wszystko w oleju w dodatku płyn chłodniczy wyciekł woda 100 stopni niby pokazywalo na zaplonie (na monitorze wyskakuje tylko check ze brak płynu prosze nie uruchamiać silnika itp dodam ze dwa razy wyskoczyło ze uszkodzony został rozrusznik po czym check zniknął(to było chwilowe bo zdążyłem komunikat przeczytac i się wylączył)) akumulator praktycznie rozładowany, auto praktycznie nie kreci tylko pyrknieci, na bagnecie olej miedzy mini a max. Jakieś pomysły Panowie? Nie życze nikomu!