Nie stwierdzaj po opisie tylko po faktach. Nie demonizuję ani auta ani właściciela, ale odłóż na bok wszystko co mówione i bardziej przyjrzyj się temu co pisane. Masz rację - bardzo dużo importu z USA, którego osobiście bym nie kupił. Komis to nie taka zła opcja, szczególnie, że teraz nie tak łatwo wcisnąć szrota klientowi bez jego wiedzy (gwarancje/rękojmie itp.). W sumie ciężko o auto z rąk prywatnych, bardzo ciężko szczególnie, że większość takich aut to leasingi... 9 lat nie straszne, ale wg mnie cena vs rocznik/przebieg tutaj nie gra (przy czym przebieg jak na 9 lat jest OK). Nie wiem jak długo szukasz, ale nie warto się spieszyć jeżeli masz taką możliwość. Musisz określić jakiś max budżet i minimalne akceptowalne wyposażenie. Zajrzałem na Otomoto i np. jest kombi (to tylko przykład) od pierwszego właściciela: 2016/46kkm - 4 lata mniej i 100kkm na liczniku mniej od Twojego egzemplarza za dopłatą 12kpln :D Można? Dziś właśnie odebrałem to auto. Jestem lepiej niż pozytywnie zaskoczony. Mieliśmy po drodze mały fail, tj. podczas spisywania umowy kupna wyświetlił się błąd o zbyt małej mocy silnika, ze względu na to że właściciel pokazywał jak działa system antykradzieżowy. Zaliczyliśmy po drodze wizytę w ASO, żadnych błędów. Nie żałuję ani złotówki, auto było zdecydowanie tego warte.