Dzis dokonalem wielu prob i eksperymentów apropo tego znoszenia i zauwazylem kiedy auto sciaga a kiedy nie,zmienialem kola,dopompowalem wszystko jest z kolami ok,natomiast wystepuje taki efekt: załóżmy ze stoje na skrzyzowaniu i zastanawiam sie gdzie skręcic,czy w prawo czy w lewo, wybieram lewo, skręcam kierownice ruszam i pozwalam sie kierownicy samej odkręcić, ona sie odkręca i autko sunie prosto jak pocisk,nawet nie musze kierownicy trzymać,do czasu az znow bedzie skrzyzowanie i na nim skręce w prawo, po skręcie pozwalam sie kierownicy samej odkręcic a ona sie odkręca ale tak nie do konca, i od tego momentu auto caly czas delikatnie znosi na prawo, z kolei ja skręce znow w lewo to wszystko wraca do normy. myslalem ze mi sie zdaje i jestem przewrażliwiony ale zrobilem takich prób chyba ze 50 i to jest regula.zaznaczam ze kierownica kreci sie lekko bez najmniejszych oporów. prosze o jakies sugestie, myslalem ze to zbierznosc ale to by caly czas sciagalo a nie tylko po zakrecie w prawo.naprawde dziwne. tak jakby cos sie przestawialo w zawieszeniu czy ukladzie kierowniczym.Luzów na przekladni nie zaobserwowalem,nawet jakby byly to auto by sie tak dziwnie nie zachowywalo. chyba jutro bede musial na stacje skoczyc:(( pozdrawoam