Skocz do zawartości

raxio

Zarejestrowani
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez raxio

  1. Witam. Dzisiaj podpięty samochód pod komputer i wyskoczył błąd : 3104. Doczytałem się że to coś takiego: Code Label ECU Variant ECU Label Fault Info 3104 Cyfrowy sterownik silnika: Równomierność pracy, tryb mieszanki uwarstwionej msd80 Cyfrowy sterownik silnika 3104 Cyfrowy sterownik silnika: Bieg nierównomierny, tryb mieszanki uwarstwionej msd80n43 Cyfrowy sterownik silnika Czy ktoś jest w stanie opisać o co Tutaj chodzi?
  2. Witam ponownie. Wczoraj został wymieniony nox. Niestety na razie się nie unormowało. Trzesie jeszcze silnikiem. Na zimnym silniku, przy przegazowaniu strzela bardziej niż przed wymianą. Kolega pisze o wymianie kata od noxa. Na pewno jest to niezbedne? Po wymianie noxa mechanik wypalił katalizator Denox. Zasiarczenie spadlo do 0 mg. Może potrzeba czasu, żeby silnik przestawił parametry?
  3. Źle rozumiesz. Cały nox kupiłem. Widzę że rozmowa nie ma sensu. Nie rozumiesz tego że ciśnienia były różne z czego to wynikalo? O cisnieniach nie piszesz nic. Jakby w głowicy i bloku było wszystko dobrze, to czy ciśnienia nie byłyby stałe? Szkoda ze nie mieszkasz na Śląsku bo chętnie odstawił bym samochód do Ciebie. Pewnie byś naprawił samochód za pierwszym razem i za małe pieniążki. Nie przemawiają do Ciebie te oklejone zawory? Hmmm. Masz rację, normalka. Też wiesz lepiej ode mnie mimo iż to ja jeździłem tym samochodem, że nie był jak to określasz igłą. Masz rację, był do bani a mnie się tylko wydawało. Samochód kolego pojechał również do serwisu do miasta........ i tam na pytanie co teraz zrobić żeby było ok, powiedzieli "wymienić silnik". Trzeba kończyć ten temat bo przepychanki słowne z Tobą nie mają sensu. Przecież Ty wiesz lepiej ode mnie jak mój samochód chodził przed wymianą rozrzadu. No nie wierzę. Życzę kolego powodzenia.
  4. Ale która diagnoza była zła? Na rozrząd umówiłem się, bo czytałem, że przy 120 tys się wymienia rozrząd i ślizgi plastikowe kruszeją a łańcuch się naciąga. To pojechałem wymienić rozrząd. I dopiero wtedy ( z akcentem na wtedy) się zaczęło. To pierwsza diagnoza była zła, że mechanik wymienił rozrząd (bo sam chciałem?) i coś nie tak poskładał? Czy druga diagnoza była zła żeby głowicę wyczyścić, bo nagar spowodował niedomykanie się zaworów (zawory wydechowe były całe ale to całe oklejone nawarstwionym nagarem) i przez to (pisałem już wcześniej) skakały ciśnienia w cylindrach bo może nagar przykleił się na końcówkę zawora i nie było szczelnego przylegania do gniazda. Nie myślę, że się nie znasz ale czy nie uważasz, że mogą być różne przypadki i odstępować od normy? Kupiłem wczoraj nowego nox-a na allegro. Mam nadzieję, że niedługo uda mi się u mechanika wymienić i wtedy (mam nadzieję, że poszarpywanie i strzelanie na zimnym silniku zniknie) będzie ok Zawory wyglądały tak jak na zdjęciu pod linkiem https://ibb.co/9WLSJsW
  5. Jeszcze zapomniałem dodać, że silnik stracił moc. Z podporządkowanej na główną drogę nie umiał się zebrać. Przy dodawaniu gazu zdarzało się że przez chwilę nie reagował na gaz, tak jakby następowało odcięcie.
  6. Dlaczego nie czytasz kolego ze zrozumieniem. Dopóki nie pojechalem na wymianę rozrzadu wszystko w silniku działało ok. Vanos to mi wmówił puerwszy mechanik, bo podejrzewam, że źle ustawił rozrząd. Niedomykające się zawory spowodowaly w głowicy syf ogromny. Obroty o ktorych pisałem w piwrwszym swoim poście zaczęły falowac dopiero po wymianie rozrzadu. Cały problem z samochodem zaczął sie po wymianie rozrzadu. Jakbyś się wczytał w pierwszy post, to doczytał byś się ze jak odebralem pi wymianie rizrzadu samochód w ktorym to w silniku trzaskało niemiłosiernie. Nie dało sie w spokoju jechać i dlatego powiedzial mi że to wina vanosa.
  7. Kolego widziałem głowicę, widziałem tłoki, słyszałem jak silnik chodził po wymianie rozrządu. Głowica cała w syfie, przez niedomykające się zawory , które oblepione były nagarem. Widziałem wszystko po rozbiórce. Zawory się nie domykały przez nagar, czego wynikiem były różne skaczące ciśnienia w cylindrach. Po remoncie ciśnienia równe. Teraz z tym poszarpywaniem na wolnych obrotach myślę że to nox.
  8. Witam. Mam podobny problem. Wszystko było w porządku, dopóki nie oddałem mechanikowi samochodu na wymianę rozrządu. No to się zaczęło. Jak odebrałem po wymianie rozrządu, to w silniku zaczęło trzaskać niemiłosiernie, stwierdził ten mechanik że się nie przejechał na jazdę próbną i to vanos robi. Do tego na zimnym silniku jak przegazuję, to strzela z rury. Dopłaciłem do wymiany używanego vanosa (który zdobył gość od kolegi, bo akurat miał taki motor na placu). Dodatkowo trzęsło niemiłosiernie silnikiem, ręce z kierownicy prawie spadały. Zaczęło się falowanie, dojeżdżałem do świateł, czy wysprzęglałem "na luz" i 6 razy na 10 obroty spadały poniżej 500 zaraz wzrastały do 1000 i zaraz normowały się do ok 700. Sprawa skończyła się tak, że miałem kapitalny remont silnika i włożone około 12 tys. zł. Głowica całkowicie w nagarze ale to pewnie przez złe ustawienie wtedy rozrządu (kazał mi jeździć po ponownym ustawieniu i rzekomej wymianie vanosa). Kasy nie wydobyłem, bo nie widać było kolizji na tłokach. Pewnie dlatego, że tłoki są frezowane na zawory co spowodowało, że nie doszło do kolizji zaworów z tłokiem). Przed remontem korekcje wtrysków przy dopuszczalnym zakresie do 200 były: cylinder 1 - 241, cylinder 2 - 385, cylinder 3 - 112, cylinder 4 - 158. Wymiana wtrysków i wartości na zielono. Po remoncie Problemy nie zniknęły. Dalej trzęsie silnikiem (ale wyczytałem, że to może być spowodowane uszkodzonym nox-em), dalej strzela z rury (ale jak ssanie się wyłączy i spadną obroty na 800, czy 700 już nie strzela z rury), Nox uszkodzony był przed wymianą rozrządu i teraz też mam uszkodzony. Wymieniłem ten pierwszy na używany, był spokój z 5 do 6 miesięcy i pojawiły się te same błędy z nox-a 2AF6, 2AF9, 2AF4, 2AF2 i d tego powtarzający się cały czas błąd 2F11 żaluzja chłodnicy w górę. I tutaj nie umiem wyczytać co jest powodem, bo temperatura w ukrytym menu czasami pokaże 109 stopni i dopiero wentylator się włączy i otworzą żaluzje. Teraz jakiś czas temu po około 8 miesiącach od remontu silnika ustało spadanie obrotów silnika przy "wysprzęglaniu" Na jednej stronce wyczytałem (jeżeli chodzi o drgania) "Jeśli co najmniej jeden z elementów układu NOx jest uszkodzony, sterowanie silnikiem wyłącza tryby jednorodnej mieszanki ubogiej i doładowania warstwowego. Silnik przełącza się na „prosty” (właściwie - awaryjny) - tryb jednorodny, ponieważ w nim zawartość NOx w spalinach jest wystarczająco niska, nawet bez stosowania układu NOx. Zwiększa się zużycie paliwa. Jeśli jednak tryb ładowania Stratified jest wyłączony, właściciel samochodu może spodziewać się serii „przyjemnych” objawów: bieg jałowy silnika staje się nierówny - można wyczuć uporczywe wibracje; podczas jazdy - wyczuwalne wibracje; uczucie, że niektóre cylindry nie działają prawidłowo, nie odchodzi; dość często pojawiają się poważne problemy z zimnym startem silnika - silnik trzęsie się, trzęsie;" Reasumując zmierzam do tego, że to szarpanie może być od NOX-a Koszt bardzo duży
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.