berserker200

Zlakolizowalem waz strzelil z trójnika skróciłem go i założyłem problem znikł. Co do oleju jeszcze za mało przejechałem ale zauważyłem że nie dymi prawie wgl gdy jeżdżę na samej benzynie. Tak jest 10w40 zalany sprawdze garażowe hobby. Musze się umówić do gazownika zeby ten gaz sprawdzić. P.S. Jeśli nie dymi znacząco jest sens zmienić olej na 5w30 ?

Dzięki za polecenie specjalisty ale mala aktualizacja tematu praktycznie na bieżąco. Okazało się po sprawdzeniu pali na wszystkie cylindry tylko nie pali na jeden w przypadku gazu. Prawdopodobnie regulacja wymiana. Także tutaj jesteśmy na dobrej drodze. Trzyma obroty ma moc. Aczkolwiek ostatnio wyskoczył mi komunikat małego poziomu plynu chlodniczego dolalem prawie 4 litry do układu dodam ze pokonywałem trasy po 500km i bylo wszystko w porządku i myslalem ze po prostu jest niski poziom plynu ale zaczął wyciekac kolo chlodnicy z pod uszczelki została ona wymieniona nie pocil sie plyn zalany układ odpowietrzony i myslalem ze to koniec tej przygody. Ale nagle wracając dzisiaj z pracy niski komunikat poziomu plynu co mnie zdziwiło bo poprzedniego dnia zalałem tam chyba z jakies 7 litrów. Mowie byle dojadę do domu i sprawdze aczkolwiek tak gesta biala chmura z pod auta i z wydechu sie wydobywała ze ledwo dojechałem. Zauważyłem że plyn ciurkiem gdzieś cieknie z pod silnika i gdzieś przy nadkolach. Musze teraz jakos zlokalizować miejsce je uczelnic i dojechać do mechanika. I do czego zmierzam obstawiam ze to wcale nie uczelniach są winne takiemu kopceniu a po prostu spalanie plynu czy tez parowanie po przez dostawanie sie na jakieś gorące elementy bo pamiętam ze wcześniej tak nie dymił. Teraz pytanie jeszcze nie zajrzałem pod auto ale zrobie to pewnie jeszcze dzisiaj co mogło paść? Pompa wody? Jakies weze ? Dodam ze kompletnie ogrzewanie padło leci tylko zimne powietrze ale to może z racji tego ze nie ma praktycznie plynu w układzie bo co się wleje to z automatu wylatuje.

Witam,Zakupiłem niedawno E39 530i i moim delikatnym celem jest doprowadzenie jej do jak najlepszego stanu. Bawarka pali dość gęstym białym dymem prawdopodobnie pali olej i jest zalany niewłaściwy 10w40. Przy dodawaniu gazu osoby postronne stwierdziły lekki niebieski dym. Na zimnym silniku i w dni deszczowe dymu z rury wydechowej wychodzi całkiem sporo ale później praktycznie zanika całkowicie po rozgrzaniu silnika. Mechanik wytypował do wymiany uszczelniacze zaworowe pytanie do was panowie czy ktoś orientuje się w cenach ile taka operacja kosztuje mowa tutaj o nie ściąganiu głowicy tylko samej wymiany uszczelniaczy. Do tego ten jeden cylinder nie pali podejrzewam,że to może być listwa albo jakiś sterownik do wymiany nie wiem. Jak ktoś radził sobie z podobnymi problemami albo z doświadczenia może coś doradzić z miłą chęcią wysłucham. Co do cen napraw pytam dlatego,że jakby nie mam określonego mechanika aktualnie rozmawiam z jakimś 'polecanym' i po prostu chciałbym mniej więcej wiedzieć czy ceny które podaje są wygórowane normalne czy też szukać specjalisty gdzieś dalej. Generalnie jak macie jakiś godnych fachowców do polecenia którzy znają się na robocie i tych modelach a jesteście z okolic Rybnika to z miła chęcią sprawdzę :) Z góry przepraszam za chaos.