Panowie, to mój pierwszy post na tym forum. Wielka prośba o poradę lub głos rozsądku. Chciałbym spełnić wreszcie swoje marzenie o E90 i mam do kupienia taką sprowadzoną w 2008 ze Stanów. rocznik 2007. E90 328i pojemności 2996cm3 z mocą 230KM w automacie z 2007 roku. Typ Silnika N51. Przebieg 183.000km W związku z dużą odległością poprosiłem sprzedającego o szczerą rozmowę, aby nie tłuc się pół Polski. Jedyną niepokojącą informację przekazał, że pojawia się co jakiś czas check engine. Mechanik posprawdzał podobno wszystko i jest ok i kasuje błąd, który powraca co jakiś czas. Jego zdaniem to może być zbyt słaba jakość paliwa, bo samochód był na Stany :) nie wiem co o tym myśleć. Facet mówi, że kupił go z tym błędem 3 lata temu i zrobił nim mało, bo ok 30.000km i nic sie nie dzieje. Silnik pracuje równo, nic nie stuka. Odpala bez problemu itd. Pozostałe rzeczy to nie działają ringi w jednym z reflektorów oraz jest pęknięty zderzak w jednym miejscu, tak nie fortunnie, że wypadł halogen. Do tego do wymiany wkład jednego lusterka zewnętrznego. Parę rys. Niby nic strasznego tylko czy bać się takiego ze Stanów, myśląc o problemie ewentualnych części itp.. ? Może ma ktoś do polecenia w Olsztynie serwis, na którym mógł bym sprawdzić samochód przed kupnem, na co wyraża zgodę sprzedający. Z góry serdecznie dziękuję za wszelakie odpowiedzi. Pozdrawiam.