Cześć! Na początku z góry wybaczcie, gdybym napisała ten post w złym dziale. Miesiąc temu miałam dosyć poważny wypadek i moja piękna E46 poszła na żyletki. Z racji tego, że miałam ogromny sentyment do tego modelu, niezwłocznie kupiłam godnego zastępcę. Zdecydowałam się również na poliftową wersję, z tą różnicą, że wzięłam diesla. Problem polega na tym, że mimo „świeżej budy” z zewnątrz, zauważyłam takie różnice jak: akus z tyłu, zamiast z przodu, czy chociażby silnik m47 (136KM). Dodam, że auto wyprodukowane zostało pod koniec 03/2001. Czy jest możliwe, że trafiłam na jakiś przejściowy egzemplarz, który jest tylko po wizualnym faceliftingu, ale z przedliftowym wnętrzem? czy kupiłam ulepa? :?