Cześć Mam problem z temperaturą w 4.4. Zaczęło się od ubywania płynu chlodniczego. Pod samochodem nie było widać że płyn kapie, ale też nie było budyniu pod korkami. Miernik spalin (czy jak kolwiek się to nazywa) który wkłada sie do zbiorniczka nie pokazywał spalin. Diagnoza wskazywała na uszczelkę pod głowicą ale szczęśliwie okazało się że był przeciek w alternatorze (przynajmniej tak twierdzi mechanik[uznawany za najlepszego w okolicy]). + był problem z dodatkową pompką wody. Wszystko zostało wymienione. Przy okazji wymieniłem pompę wody (też uznał że już czas). Teraz płynu nie ubywa ale... na wolnych obrotach szybko rośnie temperatura... przy szybkiej jeździe wszystko jest ok, przy włączonej nagrzewnicy na maxa też jest ok, nawet na wolnych obrotach. Pojechałem znowu do mechanika, dołożył jeszcze jedną pompke wody w obieg(uruchamia się razem z zaplonem), trochę się poprawilo, można jeździć wolniej ale na "luzie" jak troche pochodzi to temperatura nadal rośnie... Co robić? Czy to może być wina uszczelki pod głowicą? + mam nową chlodnice Nowa pompa wody nowa pompka elektryczna Wisko działa Nowy korek w zbiorniczku węże są dość twarde po nocy, w zbiorniczku nadal jest spore cisnienie Help