Skocz do zawartości

ckcamell

Zarejestrowani
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ckcamell

  1. U mnie nawet zadanie wyższej temperatury nie zadziała. Dopiero gry wyłączę klimę to temp. rośnie.... ale wtedy szyby zaczynają parować...
  2. Witam ponownie, Nie zawracałem sobie głowy tym dymieniem z rana...jak radzili niektórzy. Jednak wczoraj wracając z Poznania po postoju na stacji (ok.10-15min) gdy zapalałem silnik (rozgrzany) poszedł znowu dym - dosyć sporo. Jednak po paru minutach jazdy już nie kopcił. Zrobiłem test i po ponownym postoju było to samo i dzisiaj rano po przejechaniu 25km i postoju 1h znowu dało sporo dymu a potem już ok. Dodam iż na trasie zapaliła mi się kontrolka iż mało jest płynu chłodniczego. Dolałem rano i wieczorem już tego nie było (a wlałem jakieś 400ml. Czy to oznacza iż jest uszczelka pod głowicą uszkodzona? Czy jak pisze [bolo73] pęknięta głowica? Gdzie jest element przedstawiony przez [Krzyś345] gdzie go dokładnie szukać?
  3. [Pussy master] Dzięki za pomocne info, sprawdzę dziś czy po wyłączeniu klimy po jakimś czasie szyby się same odparują... Co do tego iż po czasie temp. w aucie spada a klima jej nie wyrównuje: czy w kabinie jest jeden czy dwa czujniki temp. jedne na pewno jest w panelu sterowania a drugi na podsufitce?? Jak sprawdzić czy jest on uszkodzony? Bo jak wyłączę klimę gdy podczas jazdy temp.spadnie to sam nadmuch po chwili zaczyna grzać - no ale tak być nie powinno.
  4. Przejechałem autem już 15tyś km i temp.silnika w normie - wskaźnik zawsze max w pionie. Co do kwestii parowania szyb - gdy uruchamiam silnik włączam tylko dmuchawę - bez obiegu wewnętrznego (obieg ten włączam sporadycznie - wręcz rzadko). Tak samo jak jeżdżę z włączoną klimą to nie mam włączonego obiegu wewnętrznego. Dziwi mnie fakt iż gdy klima jest wyłączona to po paru minutach zaczynają parować szyby a gdy ją włączę to po paru-parunastu sekundach jest już OK.
  5. Witam kolegów, Pokrótce opisze mój problem z ogrzewaniem... W mojej 320d 98r dzieje się tak, mianowicie: gdy włączam nadmuch to po chwili (2-3min) grzania zaczynają mi parować szyby (filtr kabinowy wymieniony) wtedy gdy włączę klimę to efekt zaparowanych szyb znika w ok.10sekund. Następnie gdy jadę przez ok 30min na ustawionej temperaturze 22C i klima włączona - na początku ładnie grzeje a potem zaczynam odczuwać spadanie temp wewnątrz auta i siła jak i zarówno temp. powietrza z nadmuchu się nie zmienia gdy próbuję zwiększyć temp. czy też zwiększyć siłę nadmuchu, dopiero wyłączenie klimy spowoduje po chwili wzrost temperatury powietrza w nadmuchach ale do znowu wiąże się z parowaniem szyb.... Co z tym zrobić? Czy winę ponosi opisywany w wątku "jeż"?? Czy spod szyby z tyłu przez niby kratkę nawiewu też ma być wdmuchiwane powietrze? - bo nie czuję żeby tamtędy coś leciało nawet przy max. sile nadmuchu. Dodam że także ubywa mi płynu z chłodnicy i nie widać aby gdzieś uciekł. Auto nie kopci z rury białym czy niebieskim dymem. Denerwuje mnie ta spadająca temperatura przy dłuższej jeździe i parowanie szyb gdy nie mam włączonej klimy. Proszę o pomoc....
  6. :shock: Gdyby było tak jak pisze [Maverick13] - uszczelka pod głowicą - to czy auto nie kopciłoby ciągle białym dymem??
  7. No dobrze, Panowie a co powiecie na temat ubywającego płynu chłodniczego... nie zauważyłem aby w miejscu przed zakładem pracy gdzie auto stoi 9h na kostce brukowej - jasnej były widoczne plamy oleju czy płynu chłodniczego. Tak samo w garażu, zrobiłem test rozkładając gazety pod autem (pod silnikiem) po nocy nic nie zauważyłem - gazety suche - auto stało z 12h. Czytałem że ubywający płyn może mieć wpływ na dymienie z wydechu?
  8. Witam, Dzisiaj rano znowu ta sama historia... jednak zrobiłem mały test: Po odpaleniu autka postanowiłem przejechać się poza miasto. Zrobiłem ok.2,5Km przy obrotach nie przekraczających 2tyś. Dymienie z wydechu zanikło i nawet przy postoju przed czerwonym światełkiem nic nie dymiło. A gdy wcześniej od razu jechałem w miasto to dymienie utrzymywało się przez ok 5-10min. [FIPA] Skąd tyle wilgoci się zbiera w wydechu po nocy? I czy jest to normalne gdy garażuje auto? Słyszałem iż można sprawdzić prymitywnym sposobem czy to para wodna z wydechu wylatuje czy dym - para powinna osiąść na ręce przystawionej do wydechu - ile w tym prawdy??
  9. Witam, Panowie mam taki problem z moją 320d 1998r przebieg 195tyś. Otóż: gdy rano zapalam autko wszystko ładnie pięknie, wyjeżdżam z garażu, zamykam go i jest wszystko OK. Po ok 1-2min zaczyna dymić z wydechu szarym dymem-dzisiaj z rana dosyć mocno. Gdy silnik się rozgrzeje podczas jazdy (wskazówka temp. przekracza obszar zaznaczony na niebiesko i dochodzi do pierwszej kreski) to cały objaw dymienia zanika. Dymi tylko gdy autko odpalam po nocy lub gdy stoi cały dzień na dworze. Jednak nie zawsze się tak dzieje - tu podam przykład z ostatniej soboty- po południu trafiła mi się trasa - w sumie z 150km, autko jak zawsze na trasie elegancko się sprawowało. Następnego dnia rano gdy odpalałem nie zauważyłem żadnego dymienia, jednak nazajutrz problem się powtórzył, dodam iż już nie przejechałem takiego dystansu. Średnio dziennie robię około 5-6km, chyba że jadę do dziewczyny to zbiera się już 60km. Przeglądałem wątki na forum jednak żaden temat nie pasuje do mojego przypadku. Dym nie jest niebieski ani czarny. Oleju mi nie ubywa - przejechałem nią już 15tyś i miesiąc temu wymieniałem olej i wszystkie filtry. Jednak zauważyłem w maju - tzn.kontrolka poziomu płynu chłodniczego poinformowała mnie o jego niskim stanie więc go uzupełniłem. Gdy autko przechodziło przegląd mechanik dolał znowu nieznaczną ilość płynu. Na komputerze, podczas przeglądu, nie wyskoczył żaden problem czy usterka. Wszystko było super do czasu gdy zrobiło się ostatnio chłodniej (2 tygodnie). Dodam także że gdy silnik się rozgrzeje to pracuje bardzo kulturalnie, nie kopci i nie mam problemów z turbiną - tak sądzę gdyż nie odczuwam spadku czy zaniku mocy gdy wciskam gaz. Proszę o pomoc i rady co robić z tą dolegliwością. Rano widać jak z innych aut też dymi taki szary dym, ale nie w takiej ilości jak teraz u mnie. Straszeni mnie to denerwuje i chciałbym wyleczyć z tej "choroby" moje autko. Z góry dzięki!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.