Wiem o jakim finansowaniu mówisz. Pierwsza rzecz NA NOWYM SAMOCHODZIE NIGDY NIE ZAROBISZ Trzeba na to spojrzeć dwojako: Bierzesz auto w takim leasingu, jeździsz nim przez 3-4 lata robisz 50-60k przez te lata nic nie przyjemnego Cię nie spotka, auto jest w fajnym stanie warto wykupić i zarobić. Dwa, kupujesz auto do jazdy, nie przejmujesz się, że jest maska nie zabezpieczona i po setkach kilometrów na autostradzie na kilka odprysków, nie inwestujesz w jakieś folie ochronne, wymieniasz olej co 25k jak wskazuje ASO nie zastanawiasz się czy jak zdarzy się jakaś obcierka nawet nie z Twojej winy i podczas malowania zrobią przejścia przez całą furę, co później przy odsprzedaży na własną rękę?? (a znając klienta chcącego wywalić ponad 100k za używaną furę zwróci na to uwagę) Jeszcze pozostaje kwestia podatków przy sprzedaży (VAT) I przede wszystkim masz suchą głowę, nie myślisz o tym, że jest odprysk czy ktoś Ci przerysował drzwi i robisz to na AC a już nigdy to nie będzie 100% nie malowany.