Cześć! Jako fan japońskich samochodów nie znam się za bardzo więc nie linczujcie. Moja honda umarła i chciałbym spróbować czegoś innego. Kuzyn namawia mnie na bmw - i teraz pytanie. Czy do 10000 zł (w tym ze 400 zł ubezpieczenia i jakieś filtry/paski rozrządu) jestem w stanie kupić w miarę zadbane e46? Nie zalezy mi na bajerach byle zwykła klima i radio było. Duże silniki też nie specjalnie mnie obchodzą (widziałem, że 1.9 118 km jest takie dość spoko chyba?). Byleby się nie psuło i raczej sedan /coupe a od biedy kombi i miało LPG. Da się coś sensownego kupić w tej cenie czy raczej znajdę tylko perełki od handlarzy które zepsują się zaraz po wyjechaniu za bramę?