Witam wszystkich! Jestem nowy na forum i pragnę powitać Bawarczycy. Na wstępie.. Zabawa z Inpą zaczęła się w momencie kiedy zaczął się problem, że "Grażyna" zaczęła gasnąć w dowolnym momencie jazdy zarówno na benzynie i LPG. Ale to jest na tyle mało oburzające bo po przekręceniu kluczyka ponownie odpala bez problemu ale jednak ... Druga sprawa zauważyłem, że od dłuższego czasu gdy odpalę ją na zimnym motorze to mam wrażenie, że nie pracuje na wszystkich cylindrach (jest dosyć słaba) występuje to w zasadzie na niedługą chwilę. Na ciepłym silniku tego aż tak nie czuć ale też coś tam ją uciska na serduszko. W trzecim akapicie opowiem też, że przy każdym odpaleniu towarzysz żółta kontrolka oleju, która po chwili gaśnie. Oczywiście olej zawsze ma swój stan. Czy te objawy o których napisałem towarzyszą faktycznie uszkodzonemu czujnikowi wałka rozrządu? Mogę go w jakiś sposób sprawdzić multimetrem?