Witam, Moim problemem są te słyszalne na nagraniu stuki/cykanie i telepanie na zimnym. Dźwięk nie jest jakoś bardzo intensywny, np. Nagrywając obejmując w obiektywie cały silnik, nie usłyszelibyście tego co udało mi się nagrać trzymając telefon w tym miejscu w którym na nagraniu go trzymam. W kabinie przy zamkniętych oknach praktycznie nie słyszalny, słychać go z poziomu kabiny jadąc bez nawiewów i radia po idealnie równej nawierzchni na 2jce/ do 2k rpm. Najłatwiej to usłyszeć w jakimś tunelu z otwartym oknem, przy pracy na luzie (tak zreszta to wyłapałem) Wtedy słychać to bardzo dobrze, Natężenie, szybkość (bo nie głośność) Zwiększa się równomiernie ze zwiększaniem obrotów, przy przegazowce ładnie słychać jak zaczyna cykać coraz szybciej i razem ze spadkiem obrotów to natężenie się zmniejsza Ale to tez do ok 3.5krpm, wyżej silnik wszystko zagłusza, nie do usłyszenia. Przy przegazówce w okolicach 3.5-4k rpm, dochodzi bardzo Dziwny dzwiek ale nie jestem w stanie go nagrać, nie słychać go na nagraniu ani pod maska ani z poziomu kabiny, mi tez ciężko go opisać, mocno wytłumiony gdzieś tam w tle ale mimo wszystko intensywny, basowy, kojarzy mi się z jakimś uciekającym powietrzem, albo mocniejszym stukiem, do tego stopnia ciężkie do złapania, ze długo nie byłem pewny, czy to mi już uszy nie płatają figla, ale po kilku próbach jestem pewny, ze coś w tym zakresie obrotowym słychać. Ogólnie nie jest to jakiś straszny i przyprawiający o dreszcze dźwięk, nasłuchałem się już pare filmików z m54 gdzie (w rozwiązaniach problemu) Okazywało się, ze odzywały się szklanki, panewki ale nie pasuje mi do tego co słyszę tutaj, ale może się mylę? Objawy towarzyszące, to te telepanie na zimnym i to naprawdę srogie, nie są to jakieś tam delikatne czy nawet takie o sobie wibracje a poważnie i mocno całą buda na zimnym telepie, codziennie rano srogi masaż mam i mam wrażenie, ze wypadanie zapłonu start ok. 15sekund po odpalaniu i po 30-40sekundach to telepanie ustępuje, przy dodaniu gazu w trakcie telepania jest dużo lepiej + po odpaleniu na jakieś 0.5 sekundy zostaje czerwona lampka oleju odrazu robi się żółta i po ok. 5 sekundach gaśnie, auto nie bierze dużo oleju. Jakieś sugestie? Edit: jednak udało mi się zarejestrowac, ten ‚drugi’ dźwięk, od spodu auta chyba najlepiej słychać, poniżej link. https://youtu.be/q3ghHb2Yn1U https://youtu.be/Ev_Zn_gOxSU