Skocz do zawartości

kamilg

Zarejestrowani
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O kamilg

  • Urodziny 01.05.1989

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E46 318d '04, Skoda Yeti Tsi´14, Golf VII Tsi'15
  • Lokalizacja
    Pszczyna
  • Zawód
    Inzynier

Osiągnięcia kamilg

Odkrywca

Odkrywca (4/14)

0

Reputacja

  1. też mi się wydaje ze lepiej wymienić cały silnik niż sam wał, tylko pytanie w jakim stanie ten "nowy" silnik będzie... a koszty są spore, silnik, robocizna, dwumas + sprzęgło, koło pasowe, może wyjść z 8 tys zł na spokojnie.. a auto sprawne warte może z 14-15 tys zł... ale jest jedno ale sentyment do tego auta..
  2. Olej zawsze wymieniam co 15 tys km, jeżdze na Mobilu 5w30. Koło pasowe i dwumas oryginalne...
  3. kupowałem w 2007 roku jako 3 latka z przebiegiem 100 tys km potwierdzonym w aso, aktualnie mam najechane 235 tys...
  4. oba elementy wg mechanika w dobrym stanie... Panowie jakieś rady co robić dalej? Szukać gołego silnika czy samego wału?
  5. z tego co pokazuje realoem to nawet różnią się wagą... ten z 318d 13kg a ten z 320d 14kg... a niby to te same silniki...
  6. Witam serdecznie, Po szczęśliwym użytkowaniu mojej trójki przez 9 lat, spotkała mnie niezbyt miła niespodzianka, a mianowicie pęknięty wał korbowy :D . Poczułem duże drgania na sprzęgle i dziwny stukot silnika przy przyśpieszaniu, po przejechaniu około 10km auto zatrzęsło i zgasło, diagnoza pękniety wał korbowy. I teraz zastanawiam się co zrobić, czy szukać gołego silnika czy bawić się w wymiane wału korbowego, panewek i korbowodów..? Najważniejsze pytanie jakie mam do Was to czy wał korbowy w 318d jest taki sam jak w 320d? Ponieważ wszędzie gdzie do tej pory szukałem części to bez problemu można dostać wał lub goły silnik do 320d , a te z 318d praktycznie nie występują. Mój silnik to: M47DU1, nr Vin: KV90439. Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi.
  7. fakt 1er to nowszy model, ale silnik wiele zmieniony nie jest i same odczucia jazdy 1er vs e46 nie robią takiej różnicy aby płacić dwa razy więcej za auto z tego samego rocznika... wg mnie cena 30k za 1er z 2004 roku byłaby normalna za auto w przyzwoitym stanie, nie żaden ideał bo w końcu 8 czy prawie 9 lat używania swoje zrobić musi...( przyzwoity stan to dla mnie przebieg ok. 200k, serwisowany, bez większych przygód blacharskich) ale to jest moje zdanie i św. Graala nie mam zamiaru zaklinać :P
  8. wiedziałem, że odrazu padnie atak na skodę... a co do tego porównania ma skoda yeti? a tekst żebyś nie dał 10 tys zł za skode to naprawdę wyszukany argument popierający teze, że prawie 9 letnia jedynka nadal jest warta 40 tys zł... a 120d jeździłem nawet nie jeden raz, a przez prawie rok... i nie wiem czym tutaj się aż tak zachwycać... swoje e46 mam od 5 lat, bezwypadkowe, przebieg pod 200k orginalny, sprowadziłem na własny użytek, dosyć dobrze wyposażone, rocznik ten sam co ta jedynka z ogłoszenia, i ile bym mógł za nie dostać 20-22 tys.. czyli za jedynke miałbym dwie e46, a porównując te auta jako ich użytkownik naprawdę nie widzę takiej przepaści aby jedynka była aż tak droga... ps. nie musicie odrazu nazywać mnie amatorem "okazji" i ignorantem dla, którego stan auta nie ma znaczenia bo o swoje auta dbam i nie mam żadnego problemu z ich odsprzedażą..
  9. hmm nie wiem jak Wy ale ja nie dałbym za 8 letnią prawie 9 letnią jedynkę 40 tys zł.... co to auto ma w sobie aby tak trzymać wartość? Bo ja nie widzę, żadnego powodu aby nadal kosztowała 40k...
  10. ehh makabra... cofneli o 30 tys w dol i dodatkowo chca zarobic 10 tys na aucie.. to sie nazywa biznes.. :shock: :shock:
  11. Nie rozumiem takiego podejścia do tematu, to tak samo jakbym napisał: "Skoro stać Cię na nową skodę yeti to dlaczego w BMW masz 18d? Przecież stać Cię na 30i! I nie ma tłumaczenia że szukałem 3.0i ale trafiło się 18d. To że ktoś ma na wydanie 90tys PLN na sam samochód nie znaczy że ma w dupie 4tys PLN podatku to jest Twoj punkt widzenia, ale 4 czy 5 tys przy calkowitej cenie okolo 110 tys z ubezpieczeniem, wykonaniem serwisu to jest znikoma kwota, zeby tak kombinowac... ps. swoje 318d kupowalem 5 lat temu i nie bralem w ogole pod uwage 330i ze wzgledu na zawartosc portfela i koszty eksploatacji z racji tego ze duzo jezdze...takze jest tlumaczenie dlaczego nie 3.0i, ps2. akcyza w polsce na auta powyzej 2 litrow jest chora to fakt niepodwazalny, ale w takim kraju zyjemy gdzie prawo nigdy nie sprzyja obywatelowi...
  12. nie chce byc zlosliwy ale skoro stac Cie na takie auto to po co kombinowac cokolwiek z akcyza? boisz sie ze moze byc cos zakombinowane z ksiazka serwisowa, a sam wymyslasz kombinacje z faktura..? a tlumaczenia ze felgi czy jakies inne dodatkowe wyposazenie zmniejszy Ci wartosc to zapomnij... chcesz miec wszystko tip top to nie kombinuj z akcyza.. i w koncu zobacz na wlasne oczy, auto z ktoregos linku, w koncu to same perelki... bo same wysylanie linkow niewiele da... ps. powodzenia w zakupie
  13. to jest auto przed liftingiem, cena dosyć wysoka jak za najsłabszy motor i niezbyt bogate wyposażenie. W końcu to już 7 latek, nowy model już wszedł, dodatkowo słaby motor do takiej masy, spalanie spore a osiągi marne...
  14. sam jestem zainteresowany e91 po FL, śledze oferty na biężąco i ceny zaczynają się od 13k euro za 318d w słabym wyposażeniu, z przebiegiem ~200k km, z końca 2008 roku.. także cena za to 320d jest bardzo niska i wręcz niemożliwa..
  15. znajomy pracuje w polimeksie-mostostal na kontrakcie przy budowie a-1 i wpierw mieli tam nissana navarre 2,5 dci, wiadomo jak to na budowie po różnym terenie się poruszał, ale użytkowany raczej przez spokojnych ludzi (kierownik projektu, kierownik budowy) i do 100 tys km, padła turbina, dwumas i pare innych części, narzekali mocno na nissana, potem dostali mitsubishi l200 i żadnych większych awarii nie było przez 100 tys km.. dodatkowo mówili, że nissan palił o około 2 litry więcej na 100km..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.