Witam wszystkich, z góry przepraszam jeśli coś pokręciłem z dodaniem tematu, ale jestem nowy na forum. :) Mam problem ze swoim e46, (n42b18, 2002) jakoś od wczoraj zauważyłem, że na jałowym biegu po wykręceniu go na obroty nie chciały one spadać bo odjęciu gazu, dopiero po chwili zaczęły bardzo powoli opadać. Dziś podczas jazdy zauważyłem, że jak zdejmę nogę z gazu auto zachowuje się jakbym jechał na tempomacie, utrzymuje prędkość a nawet samo delikatnie ją zwiększa. Czy to wina silniczka krokowego, łapania lewego powietrza czy coś? Może ktoś miał podobną sytuację. Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi!