Witam, mam następujący problem z opadającym tyłem .Rano po zapaleniu silnika auto się podnosi w połowie tego ruchu słychać jak by uchodzenie powietrza przy tylnym kole ale auto dalej się podnosi i zaraz to ucicha, tak więc podejrzewam jakaś nieszczelność, podczas jazdy po najechaniu nawet na mała dziurę w nawierzchni słychać łomot jak by zawieszenie miało odpaść i zaraz potem tył powoli się opuszcza aż do wleczenia tylu po asfalcie, po zatrzymaniu,wylaczeniu silnika i czekaniu kilka minut gdy uruchomię silnik podniesie się ale historia się powtarza co jakiś czas. Od czego zacząć wymiana poduszek czy może czujnik zawieszenia ? Czy ktoś się spotkał z takim problemem . Wcześniej zanim zaczęło się regularne opadanie pojawił się komunikat o problemie z zawieszeniem ale możliwej kontynuacji jazdy i wtedy auto było maksymalnie w górze i nie opadało nawet po kilku nocach . Z góry dziękuję za jakieś wskazówki .