Czołem, Niezawodni! Jest dramat. Historia długa, a problem ten sam. BMW 3 E46 330d 2003r diesel (3litrowa) Napiszę w punktach, liczę na to, że będzie bardziej czytelne :idea: 1. Chcę wymienić baterię w pilocie. Od kilku miesięcy nie działa. Kilka miesięcy wcześniej pilot z immobiliserem zaczął przerywać sygnał podczas zamykania. Myślałem że rozładowana jest bateria; Koleś z punktu od kluczyków przekłada płytkę ze starego pilota do nowej obudowy klucza. Ona dalej nie zamyka i nie otwiera auta. Daje inny pilot i go programuje. 2. Feralny dzień, kilka dni po akcji wymiany kluczyka. Po odpaleniu auta i przejechaniu 200m auto traci moc i gaśnie w trakcie jazdy. Po kilkunastu próbach odpala. 3. Eletryk stwierdza na komputerze, że 1) piąty wtrysk ma błąd i 2) oryginalny pilot wysyła cały czas sygnał (nawet jak leży w domu). Koleś dezaktywuje pilot. 4. Wsiadam do auta, odpala, po sekundzie gaśnie. Mechanik zamienia miejscami wtryski, błędu nie ma. Auto zaczęło w dalszym ciągu gasnąć zaraz po odpaleniu, problem nie znika. 5. Mechanik wymienia pompkę pod siedzeniem kierowcy. Auto dalej gaśnie. 6. Mechanik wymienia drugą pompkę w zbiorniku paliwa (nie wiem jak to się fachowo nazywa). Dalej gaśnie. Nie mogę go odpalić przez ponad godzinę. Ustawiam auto przodem w dół (chcąc uzyskać inny kąt nachylenia i auto po 2,3 próbach nie odpala, ale po kolejnych pięciu minutach nagle odpala. Pytania: Czy możliwe że kluczyk ma jakąś wadę i wyłącza auto podczas jazdy? Czy kąt nachylenia auta może mieć jakieś znaczenie? A może ktoś ma jakieś inne sugestie? Nie mam auta już 2 miesiące..