Skocz do zawartości

mikim

Zarejestrowani
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mikim

  1. Jeden raz ubezpieczałem samochód w trakcie leasingu nie u dealera. Telefonicznie, w PZU, dostałem ofertę o ponad tysiąc złoty niższą, niż u dealera (ok 3200v4500). Po wykupie cena wróciła do "normalnej". Był to "pakiet dealerski", konkurencyjny do ofert z salonu nie mającego umowy z PZU.
  2. Limit 150 tys nie obejmuje VAT u. Sprzedajac na pelna fv auto auto za 150 tys brutto oddamy ok 50 tys podatków. Czyli sprzedajac prywatnie za 100 tys wychodzimy na to samo. Pytanie co latwiej sprzedać. 150 tys z fvat czy 100 tys na umowa kupna sprzedazy Nie wiedziałem. Niewiele to zmienia. Zawsze można zadeklarować wycofanie z ewidencji środków trwałych i przez 6 m-cy nie robić odpisów amortyzacyjnych. Następnie zdecydować zależnie od oferty. :P 150tys z fv, 100tys (lub wiecej) bez :P Raczej nie jest to do podważenia (?).
  3. Prawo podatkowe stworzone jest pod banki korporacje. Irytująca jest konieczność "kombinowania". Taka szybka kalkulacja: Jestem częściowym vatowcem - w praktyce odliczam obecnie ok. 25% vat od limitu 150tys. netto (ok. 8.6tys. zł wielka oszczędność!) Przy zakupie samochodu za ok. 250tys. amortyzuję 19% (podatek liniowy) od 150tys. (28,5tys.). "Zysk z amortyzacji" - 36,5tys. Po 3 latach sprzedając na fv, powiedzmy, za te 150tys. brutto (doliczając do przychodu 122tys. netto) - płacę 23tys. zł podatku dochodowego i 28tys.vat. "Koszt sprzedaży" - 51tys. zł Jestem w plecy ok. 15tys.zl.
  4. Nie istnieje możliwość wykup samochodu z leasingu na cele prywatne? Ostatnia fv wystawiana jest, nie na firmę, ale imiennie na właściciela, jako osobę fizyczną. Samochodu nie wprowadzamy do ewidencji środków trwałych, użytkujemy "na cele prywatne" przez min. 6m-cy. Po tym okresie jest możliwość sprzedaż bez konieczności zapłacenia podatku dochodowego i VAT. (Kiedyś było to 6lat ?) Coś takiego robiłem kilka lat temu. Tyle, że samochodu nie sprzedałem tylko podarowałem bratu. Coś się zmieniło? Rozumiem ideę leasingu,bez konieczności wykupu, czy też wynajmu. Jednak przy moich niskich przebiegach wydaje mi się to niekoniecznie korzystne. Gdybym robił te 20tys.km/rok.... W ostatnim roku zdecydowałem się wykupić samochód za ok 100tys. zł (ok.40%wartości zakupu). Użytkuję go obecnie "na cele prywatne". Dealer porównywalne modele, nie wykupione, z przebiegiem 2-3 krotnie większym, sprzedawał za ok. 150tys. Wiadomo, że muszą na tym zarabiać....
  5. Bedę miał podobne dylematy. Samochód odbieram dopiero IV-V.2020. Planuję trzymać samochód 3-4 lata. Tylko, że w moim przypadku 20tys. przebiegu nie rocznie, ale w 3 lata (nawet bliżej 15tys.). :P Rozważam tradycyjny leasing 40% 4-5lat (1%) z rozważeniem wcześniejszego zakończenia po 3-4 latach i sprzedaży jako osoba fizyczna. Myślę, że 60% RV katalogowej byłby dla mnie satysfakcjonujący.
  6. Zadzwoniłem do centrali z prośbą o informację w jakim salonie można zapoznać się z 330i i M340i. Obiecano mi, po uzyskaniu informacji od dealerów ("dealerzy to niezależne firmy, każdy decyduje jakie samochody wystawiają jako demonstracyjne" ), oddzwonienie. To było dwa dni temu. Do tej pory cisza. Podobna reakcja od kilku salonów. Obietnica oddzwonienia z informacją, czy i kiedy. Z większości - cisza. Z jednego obietnica M340i pod koniec miesiąca.
  7. Przymierzam się do zamówienia, pod koniec roku, samochodu w segmencie, do którego należy G20. Nie jestem pasjonatem motoryzacji. W konfiguratorze brakuje mi "czegoś" pomiędzy 330i a M340i. Zależy mi na 3-litrowym silniku benzynowym, wyższym zawieszeniu i większym komforcie, oczywiście świadomie kosztem charakteru sportowego. Konkurencja na "M" ma "coś" takiego. Pomiędzy C200/C300 i C43-AMG a jest C400. C400, przy słabszym o 60KM siniku, rezygnacji z pakietu sportowego, i cenie niższej o ok. 70tys.zł.,daje możliwość zamówienia samochodu bardziej komfortowego (m.in. pneumatyka). M340i tylko z obniżonym zawieszeniem. W dieslu jest oczywiście 330d, niekoniecznie obniżony, ale bez pneumatyki. Dzwoniąc po dilerach, szukając samochodów testowych, widzę że zarówno z 330d jak i C400 będzie problem... Oczywiście wykonam jazdy testowe M340i, 330i, E43, C200. Może po pierwszym wrażeniu z jazdy któryś z modeli zdecydowanie odrzucę. Testowałem M40i - przy Touaregu, którym jeżdżę obecnie, to nie to o co mi chodzi... Tękni mi sie za czymś w rodzaju Saab'a 93 SE (185KM), którym jeździłem ponad 10 lat temu... W czym upatrywalibyście alternatywy dla "komfortowej 340i" ? 330d? C400 Coupe?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.