Sprawa wyglada tak . Oddalem auto do mechanika poniewaz wzroslo mi spalanie mialem ten bład 2A27 i 2A26 . Z wydechu bylo czuc strasznie spaliny , po pierwszym odpaleniu rano nie rowna praca silnika nie raz sam zdechl ,Po pol minuty auto chodzilo rowno robilem wymiane oleju fitrow swiec i zawieszenia wiec mial mi to ogarnac . Wymienil sonde ale nie skasowal bledow . Blad czujnika temperatury jest bo go odpinal dlatego zostal w pamieci . Auto odebralem podpiolem kompa i patrze ze bledy nie zostaly skasowane widnial blad z 170tys a aktualnie mam 184tys . Skasowalem bledy pojezdze troche i zobacze czy pojawia sie spowrotem . Martwi mnie jedna rzecz po odpaleniu jest tak jak by stuk nie raz delikatny strzal pod silnika tak jak by se pierdnol albo uklad byl przytkany . Odglos ten jeet z pod silnika dlatego moja mysl ze kat moze byc przestarzaly badz cos w tym stylu .