Skocz do zawartości

diablo65

Zarejestrowani
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E90 325i N52 2006

Osiągnięcia diablo65

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. Witam po dłuższej przerwie. Możliwe że przyczyną tego szarpania była niedokręcona masa od cewek zapłonowych, dokręciłem ją i do tej pory jeszcze ani razu mi nie szarpnęło. Mam jednak kolejny problem. Cały czas czuję pod pedałem sprzęgła dziwne wibracje, jak wrzucam 1 i powoli puszczam sprzęgło, to słychać takie jakby stuki zmieszane ze zgrzytaniem. Dodam że nie dzieje się to zawsze, tak jakby zależało jak się to ustawi. Stawiałbym na łożysko oporowe, ale szukając po internecie ludzie piszą że dwumasa, czy wg was to może być dwumasa ? Przy odpalaniu, czy gaśnięciu auta nie czuję żadnego szaprania, więc nie wydaje mi się. Co o tym sądzicie, może to jeszcze co innego ? To się dzieje na niskich obrotach, a było to słychać parę razy na biegu jałowym, bez wciśniętego sprzęgła. W takim przypadku wydawać by się mogło że to nie łożysko oporowe bo ono wtedy nie pracuje. Nie wiem-pomocy, bo jutro chyba się biorę za ściąganie skrzyni.
  2. Chociaż nie wiem, bo może coś z tym gazem jest, tylko że rano jechałem do pracy cały czas na benzynie i też były problemy.
  3. Dzisiaj wracałem z pracy, przełączyło mi się na gaz, żadnego szarpnięcia i przejechałem jeszcze na gazie 2km i zaczęło się. Zatrzymałem się i nagrałem filmik jak chodzi na jałowym, na filmiku te 2 przygazowki tylko moje były, reszta to falowanie obrotów i tak jakby cylindry odłączało. Filmik i tak tego nie odzwierciedla, w rzeczywistości jest całkiem inny dzwięk. Dodam że jeżdżąc na benzynie jak stoję w miejscu słychać coś z silnika jakby zgrzytanie zębów czy delikatne bicie. Z autem poczekam chyba jednak te 2 tygodnie na tego mechanika, nie będzie se sam brał. Obejrzyjcie filmik, może podsunie wam jakiś inny pomysł, bo narazie wychodzi że to ta DISA.VID_20190506_150137.mp4
  4. Panowie dzisiaj znowu to samo niestety. Odpaliłem było dobrze, przejechałem 10km, zaczęły falować obroty i chodził jakby nie na wszystkie cylindry. Umówiłem się już do mechanika, tylko dopiero za 2 tygodnie będzie miał czas, to poczekam.
  5. DISA, to coś co steruje tak jakby dolotem powietrza w zależności jakie mamy obroty ? Idzie to sprawdzić komputerowo, czy trzeba rozbierać ? Jak trzeba rozbierać to dużo rzeczy trzeba demontować? A czy w moim silniku na pewno jest ta DISA, mam N52. Proszę o radę !
  6. Jak powiedziałem zrobiłem, kupiłem litrę oleju, dolałem, zamianiłem vanosy miejscami, skasowałem błędy i pojechałem na jazdę próbną. Po dobrym rozgrzaniu silnika wróciłem znowu na komputer i pokazał mi się błąd 2AAc- regulowany kolektor indukcyjny 2, autotest - nieciągły. Check jednak nie świecił i auto dość dobrze się zbierało, chociaż to i tak nie było jeszcze to. Nie wiem co pomogło, ale wydaje mi się że dolanie tej litry oleju lub ewentualnie zamiana vanosów. Wcześniej jak się rozgrzał to gasł, albo nim szarpało, teraz tego nie ma, obroty falują dalej, ale tym razem delikatnie między 660-680. Co powiecie na temat tego błędu, co dalej robić ? Bo wydaje mi się że problem powróci, tylko kwestia czasu.
  7. Jutro się wezmę za to, jednak na początek kupię litrę oleju i doleję, bo jak pisałem wyskoczył mi komunikat żeby dolać oleju, a może to przez to te vanosy szaleją, bo nie mają odpowiedniego ciśnienia oleju. Czy ktoś z forumowiczów miał kiedyś problem z normalną praca silnika i dolał oleju, i wszystko wróciło do normy ? Proszę o odpowiedź. Doleję oleju, skasuję błędy może pomoże jak, nie to wyjmę vanosy i przeczyszczę, ale tam są zapewne jakieś uszczelki, czy będzie można je założyć z powrotem, czy trzeba nowe ? Proszę o odpowiedź. Odezwę się jutro !
  8. A co do tego czyszczenia, to zwykła benzyna bedzie ? Chciałbym jutro je wyczyścić i zamienić miejscami, może pomoże.
  9. To już się pogubiłem, nie wiem o co z tym wszsytkim chodzi -.- Jakby był ktoś tak miły i mi wyjasnił to byłbym wdzięczny, bo nawet czytając inne posty stwierdziłem a nawet byłem pewny że vanos steruje Valvatronikiem.
  10. No vanos steruje valvatronikiem, a ten błąd został sczytany zanim jeszcze bawiłem się tymi wtyczkami. Mam pytanie bo chyba tak jest ale jeszcze nie jestem pewny. W tym silniku ten vanos to jest jako czujnik położenia wałka rozrządu? Jakbym chciał je wyjąć i wyczyścić to w benzynie zwykłej wystarczy i powietrzem czy jakiś specjalny preparat kupić ? A jeszcze pytanie, bo niedawno mi wyskoczyła kontrolka abym dolał oleju, po zmierzeniu poziomu pokazało że jes, ale minimum, czy to może mieć wpłym na nieprawidłowe funkcjonowanie tych czujników ?
  11. Co do błędów to mam taki mały czytnik za 30 zł ale na nim pokazuje mi tylko P0015 camshaft position, co jest czujnikiem położenia wałka rozrządu. Byłem jednak na lepszym komputerze i powiedziano mi że błąd 2a87 i dotyczy valvetronica. Z tymi wtyczkami zacząłem się bawić żeby potwierdzić to czy to na pewno ten valvetronic, ale teraz już nie wiem, bo tak jak pisałem przy odłączonych obroty falują ale już nie gaśnie, więc tak jakby i vanosy i czujnik położenia wałka. Pytam tu czy ktoś miał coś podobnego, bo może sam bym rozwiązał ten problem, jak to tylko czujniki, ale właśnie czy to na pewno tylko czujniki czy lepiej będzie to oddać do jakiegoś mechanika.
  12. Witam. Niedawno zakupiłem swoje wymarzone auto jakim jest BMW E90 325i. Podczas jazdy próbnej wszystko działało znakomicie, jednak około miesiąc po kupnie, gdy wracałem samochodem z pracy, auto zaczęło szarpać(jakby nie chodziło na wszystkie cylindry). Szybko je zgasiłem, odczekałem 20sec, odpaliłem i obroty zaczęły wariować góra, dół i dalej szarpanie jakby na 4 cylindrach chodziła. Zgasiłem, odczekałem minutę, odpaliłem i wszystko było ok, dojechałem do domu zgasiłem, próbowałem odpalać jeszcze 5 razy i wszystko dobrze. Na drugi dzień rano jadę do pracy, auto odpaliło bez problemu, nic nie szarpie, przyspieszenie znakomite( zauważyłem że ono dobrze działa jak jest zimny silnik), bo już prawie dojechałem do pracy(ok 10km), zatrzymałem się przed przejściem dla pieszych, aby przepuścić, podczas zwalniania, dałem na luz, auto zgasło. Odpaliłem, samo dało sobie 2000obr, dosłownie przez sekundę i zgasło, do tego podczas jazdy występowało dalej to szarpanie, jakby 2 cylindry nie chodziły. Do pracy zostało mi jakieś 400m to dojechałem już. Po pracy odpaliłem, wszystko dobrze, lecz dojechałem do domu i znowu jakby 2 gary odłączyło i falowanie obrotów. Podejrzewałem vanosy, bo odłączyłem je 2, na odpalonym aucie, jeden wpiąłem, zero reakcji, drugi wspiąłem auto zgasło, jeździłem więc na wypiętej wtyczce przy tym vanosy co auto zgasło jak ją podłączę, bo myślałem że to jego wina lecz dzisiaj po przejechaniu 10 km, znowu zgasło, lecz szarpanie było o wiele mniejsze, ale falowanie jest. Odpiąłem więc też drugą wtyczkę i szarpania nie ma wgl, ale podczas wrzucania na luz, za każdym razem obroty spadają do ok 700, potem wzrastają do prawie 2000 i potem spadają i falują między 700-1300. Czy ktoś miał takie problemy z tym silnikiem i byłby w stanie pomóc ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.