Opisze swój przypadek może komuś pomoże. Objawy: Przez dwa tygodnie przy jeździe ze stałą prędkością około 100km/h na piątym biegu przy obrotach 1600 - 1800 odczuwalne lekkie szarpanie, przy delikatnym przyspieszaniu mocniejsze szarpnięcia. Przy wyższych prędkościach obrotowych silnika zero szarpnięć. Po dwóch tygodniach gdy silnik się rozgrzal i skrzynia zero biegów, przy przełączaniu z "P" na "D" lub "R" zero reakcji jakby ciągle bylo na "N", obroty silnika idą do odcięcia a auto nie jedzie. Naprawa: Wymiana konwertera na drugi sprawny używany. Po wymianie sprzęgła hydrokinetycznego zero poprawy auto dalej nie jedzie. Na zimnym silniku delikatnie ruszy i za chwile odcina bieg. Wymiama oleju na nowy wraz z filtrem i uszczelkami. Auto jeździ jeszcze lepiej niż jak je kupilem. Biegi zmieniają się płynnie bez szarpnięć, skrzynia pracuje o niebo lepiej. Czyli ciekawe czy faktycznie była potrzeba wymiany sprzęgła jeśli objawy nie ustapiły. Może pomogła by sama wymiana oleju i filtra co zajeło by godzinę i zamknęło w dużo mniejszych kosztach. Wymiana oleju w skrzyni na prawdę pomaga!