Na początek jako, że jest to mój pierwszy wpis na tym forum pragnę wszystkich bardzo serdecznie przywitać. Przechodząc do mojego problemu, mam E90 320D z roku 2005. Od jakiegoś czasu (listopad lub grudzień) pojawił się problem z zapłonem, polegający na tym, że po włożeniu kluczyka i naciśnięciu przycisku „Start” niekiedy po prostu nic się nie dzieje, nie ma żadnej reakcji ze strony silnika. Na desce zapala się tylko ikona silnika (na żółto) i chyba jeszcze jakaś jedna, ale w tym momencie nie pamiętam jaka (jak sytuacja się powtórzy to porobię zdjęcia albo nakręcę film i wrzucę). No właśnie i przechodzimy do powtarzania sytuacji, otóż w jakichś 90-95% przypadków auto odpala normalnie. Jednak od czasu do czasu zdarza się sytuacja opisana powyżej i w mojej ocenie jest całkowicie losowa, czyli np. nie ważne czy silnik jest w miarę ciepły czy nie (choć na typowo gorącym, chyba nigdy nie miało to miejsca). Jedyna korelacja jaką na siłę zauważam to być może wilgoć na zewnątrz (ale tak jak piszę to raczej szukanie czegoś na siłę mamy taki okres w roku, że wilgotno jest prawie cały czas). Kiedy auto nie odpala to… wystarczy poczekać niekiedy wystarczy ze dwa razy nacisnąć przycisk „Start” i samochód ożywa, niekiedy trwa to dwadzieścia minut czy godzinę. Nigdy natomiast nie zostało uziemione całkowicie w związku z tym mechanik, który zwykle zajmuje się moim samochodem twierdzi, że nie jest w stanie znaleźć przyczyny przedstawionego problemu. Na koniec jeszcze kilka informacji, które być może ułatwią rozeznanie: - auto w moim posiadaniu jest od 5 lat, nie miało wcześniej żadnych problemów z zapłonem po za tym kiedy padł akumulator, - akumulator, który jest obecnie w samochodzie jest w miarę nowy tzn. został założony bodajże we wrześniu zeszłego roku – działa bez zarzutu, - z innych problemów elektronicznych - był wymieniany moduł do świateł około dwa lub trzy lata temu, - obecnie (nie wiem od kiedy) nie działa regulacja położenia świateł. Kupiłem nowy przekaźnik, ale jeszcze nie został zamontowany – ponoć wymaga zaprogramowania. Tak na marginesie może ktoś wie czy to prawda? To chyba wszystko co przychodzi mi do głowy w tym temacie i co mam nadzieję może pomóc. Oczywiście jeśli coś istotnego pominąłem, piszcie a postaram się odpowiedzieć. Z góry dziękuję wszystkim za odpowiedzi i pomoc. Pozdrawiam.