Witam, 500 km w dwie strony odwalone, egzemplarz obejrzany. Pomimo 6 rozmów telefonicznych i opowieściach o "najzdrowszym BMW jakie widziałem" stan faktyczny okazał się zgoła inny ;) - klapa tylna mała (to od podnoszenia samej szyby, nie wiem jak się fachowo nazywa), ruina, dawno nie widziałem tak skorodowanej a ostatnio dużo ich oglądam - 3 podpory w stanie złym, jedna w bardzo złym (wpada palec) - małe wypryski rudej przy dachu i przy drzwiach tylnych lewych - dach, lewe drzwi przód grubość lakieru 130-140, cała reszta 260+, maska ponad 400 - wgięty i niezbyt fachowo wyciągnięty po dzwonie lewy błotnik - niedziałające PDC - błędy ABS i klimy z kompa - potłuczona obudowa lewego lusterka - polutowane reflektory - prawe szkło lusterka uszkodzone - mocowanie prawego lusterka całe w bąblach Mechanicznie wydawało się ok ale nie miałem cierpliwości na dalsze oględziny. Pozdrawiam