czołem. od dłuższego czasu przymierzam się do kupna e90’tki, kaska jaką dysponuje to mniej więcej 30 tysięcy już „ze wszystkim” - niestety. oblatałem facebookowe grupki, niektóre fora w poszukiwaniu jakichś informacji, no i mam jeden wielki mętlik w głowie… czytając te wszystkie opinie. na początku stwierdziłem, że kupię diesla, można wrzucić jakiegoś dobrego moda i ogólnie całe to przyzwyczajenie z poprzednich samochodów. teraz patrząc co się dzieje na rynku stwierdziłem, że jednak benzyna będzie lepszym wyborem – jak dobrze o nią zadbam nie spadnie tak z ceny, a zresztą moja jazda można powiedzieć kończy się na krążeniu wokół komina – 20 km na trening z trzy razy w tygodniu, do pracy latam z buta, także w miesiącu robię jakieś mniej więcej 1.5-2 k km na patrolach, czasem zdarzy się jakiś wyjazd „w granicach 200km”, czy to góry, czy większe miasto. jedyne czego oczekuje od przyszłego samochodu, to to ze ma mieć skrzynie automatyczną i będę mógł tym w miarę komfortowo pojeździć, a nie wkurwiać się że zamula. teraz pytanko jest takie, czy jestem w stanie ogarnąć jakąś dobrą jednostkę 2.5 i, albo 2.8 i w automacie w takich pieniądzach? no i czy rzeczywiście tak jak piszą ludzie, ten samochód się sprawdzi (nie jest aż tak awaryjny, jak np. te 177km disle), czy nie wyrobie na naprawy (wiem, że nigdy nie wiadomo co się kupi i można się wpierdolić na minę, albo być do końca życia zadowolonym – pytam czysto teoretycznie)? chyba, że ma ktoś jakieś rady – co do wyboru jednostki, dużo ludzie mówi, ze jak automat to tylko diesel, no i że silnik 3.0 czy to benzyna czy diesel jest bardziej wytrzymały? choć nie ukrywam że wolałbym jednostki, które podałem. z góry dzięki za jakieś konkretne odpowiedzi na ten temat ;)