Skocz do zawartości

Sudden

Zarejestrowani
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E46 320I M54B22 2003r
  • Zawód
    Monter systemów alarmowych / monitoringu CCTV

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Sudden

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Ok, dzięki wielkie! Podejrzewałem również, że układ może się jeszcze jakoś odpowietrzać. Pozdrawiam
  2. Witam, Panowie mam zagwozdkę, dokładnie 20 lipca auto odmówiło posłuszeństwa. Rozwaliło zbiorniczek wyrównawczy ( prawdopodobnie korek nie odbił ), wskazówka mogła pokazywać ponad 100 stopni ( akurat byłem na skrzyżowaniu i myślę, że w miarę wcześnie zauważyłem jak płyn parował ), po holowaniu i wymianie zbiornika wraz z korkiem, płyn tym razem uciekł i silnik znów się zagrzał. Mechanik stwierdził pompę wody i uszczelkę pod głowicą wraz z planowaniem głowicy i docieraniem gniazd. Samochód stał u niego 4 tygodnie mechanicy nie mogli poradzić sobie z ustawieniem rozrządu ( po drodze musieli się zaopatrzyć w blokady itp ), już nie wytrzymałem, zamówiłem lawetę i przetransportowałem auto do gościa z polecenia znajomego, który ogarnia temat BMW, dokończył temat i było ok. Od roku mam BMW i okresowo miga kontrolka od oleju ( ponoć to normalne ) ale od tego serwisu przyłączyła się kontrolka od chłodnicy i również co jakiś czas miga. Przez tydzień sprawdzałem poziom płynu i było ok ale dziś sprawdziłem i ubyło ok 50 - 70 ml, przejechałem może 1800 - 2500 km. Podsumowując wszystko 3500 zł ( holowanie, zbiornik - 130, korek - grosze, płyn - grosze, uszczelki - 800 , pompa wody - 220, planowanie głowicy wraz z docieraniem gniazd zaworów - 900 , świece zapłonowe - 260 robocizna ). Czy ubywanie płynu w dość małej ilości to jakaś norma? Chociaż wcześniej tego nie odnotowywałem ... Czy to wróży kolejne koszty? M54 B22 2003 r, Pozdrawiam
  3. Ok, dzięki wielkie!
  4. Witam Jestem kompletnie nowym użytkownikiem forum i szczęśliwym posiadaczem e46 od 2 miesięcy. Udało mi się spotkać w fabrycznym m pakiecie i zadowalającym wyposażeniem lecz z silnikiem 2.2 170 km ( polowałem na 2.5 / 3.0 ). Myślałem nad swapem ale domyślam się, że koszty wymiany silnika i innych podzespołów mogą być nieopłacalne. Zastanawiam się czy wymiana bloku lub słupka silnika z 2.5 ma sens? Czy przyrośnie 22 km mocy? Lub napiszcie co należałoby zrobić. Nie jestem mechanikiem więc jeśli używam złej terminologii to wybaczcie. Nie spotkałem także podobnego wątku więc sorki, jeśli gdzieś jest taki temat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.