Skocz do zawartości

Adam Kato

Zarejestrowani
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Adam Kato

  1. Olej w normie, ale zakładam, że trzeba go wymieniać już częściej niż raz na ~8000km. Jeśli katalizator to złom to co mogę z nim zrobić i jakie są z tym związane koszty?
  2. Z tego co pamiętam to za, a mechanik podobno profesjonalny polecony przez rodzinę. No ale 3 tygodnie temu znowu wyskoczył błąd.
  3. Sonda była wymieniana 3 razy w dwa - trzy lata. Poza standardowymi przeglądami i wymianami płynów itd., nic.
  4. No dlatego też proszę o pomoc bo znalazłem aż dwóch "fachowców"..
  5. Hej, 4 lata temu kupiłem w Niemczech bardzo sprawną jedyneczkę po jakiejś babci, przebieg 215k. Po dwóch latach na drugim corocznym badaniu technicznym wszystkie poziomy spalin były już krytycznie wysokie. Ale w tym roku na odczycie wartości zostały przekroczone o 1000% :!: Ja swój samochód bardzo kocham, dodam, że to mój pierwszy własny i bardzo chciałbym problem rozwiązać. W ramach informacji dodatkowych, dodam, że od 2015 miałem średnio co prawie pół roku problem z sondą lambda, którą trzeba było czasami wymienić. Czasami wyskakiwał po prostu check engine, błąd sondy. I w zasadzie ja nie wiem jakiemu mechanikowi mam ufać, bo jak tylko poziomy spalin były przekroczone udałwałem się prosto do warsztatu. No i w obu warsztatach powiedzieli mi, że spoko, naprawione błąd jeszcze może wyskoczy bo sonda to znany nierozwiązywalny problem, ale spaliny nie powinny być problemem. Ale oczywiście w tym roku na badaniach w lipcu, po majowym przeglądzie wymianie oleju filtrów i paru innych spraw ze spalaniem niezwiązanych, problem okazał się tak ogromny, że Panowie w stacji ze zdziwienia po prostu zaniemówili. :duh: Ja tych odczytów nie rozumiem, ale zakładam, że jak już technikowi opada szczena do ziemi po jednym spojrzeniu na karteczkę wilkości paragonu... to coś musi być nie tak. :mad2: Spalanie też jest jakby troszkę duże, co prawda jeżdżę w miarę dynamicznie, ale te 9/10 przy 70-90 to dość dużo jak na motor 1.6 w benie.. ale to najmniejszy problem. Zatem drodzy koledzy, znawcy, posiadacze jedynek, błagam, pomóżcie mi uratować moją Betke. Mieszkam w Katowicach, i mogę zawieźć na cały teren Śląska. Jeśli to ma pomóc to dalej też pojadę. Ale proszę.. ratujcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.