brossi1

Czytam te słowa i nie mogę dojść do siebie... Więc tak - byłbym ostrożniejszy w pisaniu takich wywodów n forum publicznym. NIEZAZNACZONA opcja "bezwypadkowy" w ogłoszeniu sprzedającego tylko nasze wątpliwości potwierdza. I to są FAKTY. A że przycisk start-stop jest tak zużyty, że trudno zachować przy oglądaniu zdjęć - to już sprawa interpretacji. Auto miało zdarzenie to dlatego opcja "bezwypadkowy" nie została zaznaczona ale ktoś przesadził że zdarzenie było na 15 tyś euro i o to tylko chodzi. Auto nie jest powypadkowym "szrotem" jak to ktoś tu przedstawił, auto także nie wróciło do sprzedaży jak to ktoś tu przedstawił. Na dzień dzisiejszy auto jest w rewelacyjnym stanie (bez przeszłości) i z bardzo dobrym przebiegiem

Auto miało kilka obtarć (przypuszczam że ja bym tego nie robił - szkoda kasy) i to wszystko. Robiłem kilka raportów u różnych "magików" i żadnym nie było szkody. Teraz od jakiegoś czasu gov wprowadził sprawdzanie aut z Niemiec i ten też to potwierdził. Ponadto mam certyfikat Dekra i kupę innych papierów z Niemiec. Ja wiem że ludzi to boli że UDAŁO mi się kupić auto z autentycznym przebiegiem i nie skasowane. Tego auta szukałem prawie rok sprawdziłem mnóstwo aut (poszło kupa kasy na raporty) aż natrafiłem na te i okazało się wiarygodne

Ty możesz wierzyć i szamance. Ja przedstawiłem Ci fakty że auto kupiłem dobre nie kombinowane. Szkoda w tym aucie była tylko parkingowa na co są faktury ale nie na 15tys euro jak ten cały Dray napisał.

Człowieku On pisze o swoim aucie a nie o moim (o swoim raporcie). Fakty są takie że moje auto nie miało takiego zdarzenia jakie opisuje ten Dray czyli szkody na 15tyś Euro. Auto nigdy nie zostało zniszczone nigdy w nim nie wystrzeliły poduszki ani nie była wymieniana żadna z szyb

Plus kolego certyfikat z DEKRA i ostatnio potwierdziło to także GOV. Dodatkowo to http://sprawdz.auto.pl/sprawdzenie-przebiegu-bmw-po-numerze-vin/

Oh biedaku myślisz że przed zakupem nie skorzystałem z firm które takie raporty generują. W sumie mam 3 raporty od trzech różnych "generatorów"

Wiesz gdzie ja mam to czy mi wierzysz? No... Fakty są takie że auto nie było bite na 15 tyś euro

Ale nie tylko z gov mam dane. Ja nie twierdzę że tam nie było jakiegoś zdarzenia tylko śmieszy mnie to że ktoś powiedział że na 15tyś euro

Nie drążę tematu tylko mówię jak jest. Na temat mojego auta jest też raport z zagranicy na https://historiapojazdu.gov.pl/

Nic nie wróciło. Autko przejechało już prawie 10 tyś i zero usterek. Ponadto auto sprawdzone przez mechaników ponadto auto przyszło z certyfikatem Dekra. Ten kto tu napisał o szkodzie na 15tyś Eu miną się chyba z rozumem.

Nie obrażam się ale też mam te raporty i troszkę się różnią od jego wersji. Auto cały czas było dopuszczone do ruchu. Być może jakaś mała szkoda była ale nie taka jak on mówi 15 tyś euro

Jakiego stanu? Chodzi ci o autentyczny przebieg i nierozbite auto z zachodu? Czy o ten przetarty przycisk i ułamany plastik na klemie? Jeszcze się troszkę nad wami "eksperci" po pastwię.

Dokładnie wypieranie się że to nie możliwe że ktoś umie kupić niekombinowany samochód

Szukaj dalej. Być może jakaś naklejka jest trochę nadarta. Hehe

Człowieku wszystko jest z nią Ok nie szukaj czegoś czego nie ma

Dalej szukamy sensacji (akmulator nowy 1 miesiąc stary) wymieniany w serwisie. Co następnym razem? Zbyt jasno świecąca żarówka?

Widzę że co niektórzy mają wielki problem z tym że ktoś sobie znalazł auto w dobrym stanie bez kręconego licznika i zawiłej historii.

Jakieś są ale nie do końca uwzględniające rzeczywistość

Spoko. Poprostu śmieszy mnie gość który na podstawie zdjęcia przycisku może stwierdzić że auto jest "zmęczone"

Po raz kolejny masz kiepski raport choć 2 wymiany były faktycznie w innych serwisach.

Oczywiście że mam papiery (faktury). Dziwne by było jakby przycisk start po 9 latach wyglądał jak nowy. Ślady przy kierownicy dokładnie przy przyciskach głośność (samochodem jeździła kobieta i ewidentne ślady pazurów)

Ty to jesteś mistrz z takim derem ze na podstawie zdjęć mozesz stwierdzić że auto jest "zmęczone" to się tu marnujesz

Znowu zonk

A choćby to że licznik nie był kręcony i że nie było rozbite na tyle ze cały czas bylo dopuszczone do ruchu

Coś tam kiepskie te raporty macie. Auto po tej rzekomo wysokiej szkodzie było caly czas dopuszczone do ruchu i za jakiś czas było na wymianie cewek