Witam! Jestem tu nowy, więc zacznę od wstępu. Jestem szczęśliwym posiadaczem e60 550i po lifcie z 2007 r. Jakby co podaję końcówkę VINu: ct30400. Auto dopiero poznaję, mimo że w jego posiadaniu jestem od ponad roku. Od dawna zastanawia mnie praca mojej skrzyni, do której mam pewne zastrzeżenia, choć... porównania nie mam. Niektóre zmiany z 1 na 2, lub z 2 na 3 są odczuwalne, rzadziej na tyle płynne, że się nie odczuło zmiany. Bywają opóźnienia w reakcji na gaz przy dohamowaniu do skrzyżowania: po puszczeniu hamulca tocząc się bywa, że auto szarpnie po dodaniu gazu. Zdarzają się też delikatne puknięcia w momencie powrotnego dopływu paliwa: jak auto hamuje całkowicie silnikiem przykładowo na 6 biegu i następuje redukcja do 5 wraz z powrotnym dopływem paliwa to jest to odczuwalne, następuje lekkie szarpnięcie. Jakiś czas temu wymieniałem olej, wraz z updatem softu rzekomo do najnowszego (rzekomo, bo nie sprawdziłem tego a 100% pewności nie można mieć, że ktoś to zrobił). Zwróciłem uwagę, że auto redukuje biegi przy dohamowaniach nieco płynniej i na niższych obrotach niż to miało miejsce wcześniej, większych różnic jednak nie zauważyłem, skrzynia zachowuje się podobnie. Oprócz wspomnianych objawów bardziej jednak zastanawia mnie porównanie do innej 550ki.Znajomy przyjechał dopiero co kupioną 550ką przed liftem. Przebiegi podobne, u mnie obecnie 245k km, w znajomego 210k km. Skrzynie pracują jednak zgoła odmiennie jeśli chodzi o pewne aspekty. Zwróciliśmy uwagę na to, że w mojej auto jeździ właściwie cały czas na zapiętym lockupie. Tylko 1 i 2 bieg rozłącza lockup, każdy kolejny bieg na sztywno. Czy to normalne, czy ktoś spotkał się z tak pracującą skrzynią? Przedstawię może precyzyjnie jakie "wzorce" pracy skrzyni udało mi się wyłapać dotychczas i są one powtarzalne, przy spokojnym przyspieszaniu: Zimny silnik - pierwsze 1-2 min. po ruszeniu: zmiana z 1 na 2 przy 1100-1200 obrotów 2-3 różnie od 1300 do 1500 obrotów 3-4 już przy 1200 obrotów (zawsze!), wtedy na 4 potrafię się toczyć przy 900 obrotach (!) każdy kolejny bieg zawsze przy 1500 obrotów Po upływie wspomnianego czasu do osiągnięcia około 85-90 st. skrzynia pracuje z jedną małą zmianą w stosunku do tego co powyżej: zmiana z 2 na 3 zawsze przy 1500 obrotów, czyli: 1-2 1100-1200 obrotów 2-3 przy 1500 obrotów 3-4 1200 obrotów każda kolejna zmiana przy 1500 obrotów Po przekroczeniu 85-90 st. praca skrzyni przechodzi w swój normalny tryb: 1-2 1100-1200 obrotów każda kolejna zmiana przy 1500 obrotów (nigdy mniej, po prostu zawsze 1500 obrotów, wskazówka tylko dotknie tego poziomu i zmienia biegi) Skrzynia pracuje dodatkowo w swoim normalnym docelowym trybie w momencie gdy zgaszę silnik przykładowo przy 60 st. i odpalę ponownie. Takie wzorce udało mi się wyłapać i dzieje się tak zawsze. Lockup rozłącza się tylko przy 1 lub 2 biegu przy ruszaniu, w zależności z którego biegu ruszam. Każdy kolejny bieg zapięty jest już na sztywno. Nawet jak nieco mocniej pedał gazu wcisnę to obrotomierz dosłownie na chwilę podskoczy o 100-200 obrotów po czym zapina się na sztywno. Nie istnieje właściwie coś takiego jak rozłączanie lockupu. Auto znajomego operuje lockupem nawet do 70-80 km/h na różnych biegach, z tego co udało mi się zauważyć, nawet na 5 biegu. Mogę się nieco mylić, ale generalnie wykorzystuje lockup, u mnie to zjawisko właściwie nie występuje. Co o tym sądzicie? Postaram się wyciągnąć dokładny soft jaki mam. Edit: uzupełnię jeszcze, że np. przy puszczaniu gazu i spokojnym toczeniu się bez wciśniętego hamulca auto zawsze hamuje silnikiem, lockup zapięty, dopiero przy osiągnięciu 20km/h, tj. prawdopodobnie redukcji do 2 biegu rozłącza lockup i auto jedzie jakby na luzie z obrotami poniżej 1000. U znajomego rozpędzę auto założmy do 50km/h, puszczam gaz i auto potrafi rozłączyć lockup i tak sobie jechać na obrotach poniżej 1000 przez kolejnych 100-200m. Jak to u Was wygląda?