aciddrinker

nie jestem wielkim znawcą tematu, jednak miałem podobną sytuacje i może Ci to cos podpowie. Co prawda DPF u mnie nie był wymieniany a wypalany i nawet po pierwszym wypalaniu w warsztacie po mniej wiecej 15km na autostradzie znowu pokazywał DPF na komputerze i co gorsza włączał sie w tryb awaryjny 1200obr i wyzej niz 100km/h nie podskoczył. Wiec jezeli komputer ci pokazuje DPF to moze u ciebie stac sie podobnie. Zanim zdążyłem po kilku dniach dojechać do mechanika okazało sie ze DPF byl tak zapchany ze wydech przeniósł sie pod fotel pasażera i pod wpływem ciśnienia szukał ujścia. Po szybkim spawaniu i drugim wypalaniu przy wyższych obrotach trochę pokopcił i jak ręką odjął. Wiec moze uklad wydechowy przy DPFie gdzies przypchalo na nie koniecznie sam DPF?!

sfinks311 z godziny na godzinę, zapoznając sie z tematem jestem tego samego zdania. Jednak gdybym Cię prosił o bardziej rzeczową odpowiedź , to przerabiałeś juz ten temat , miałeś podobny problem? Uważasz ze np po szlifie wału, jest np.gorsza kultura pracy silnika, zrobił byś teraz coś lepiej, a może kupiłeś nowy słupek czy silnik i wiesz ze to był najlepszy wybór? Szczerze dodam ze nie wykluczam na ten moment sprzedania tego auto po "naprawie".

no jak widzicie Panowie nie dość ze jestem laikiem, to i w tej kwestii trochę bezradny. Stąd może moje wypowiedzi Was irytują, ale szukam pomocy zanim wsadzę w to auto sporą sume. Z iloma osobami na ten temat bym nie rozmawiał, to tyle różnych opinii słyszę.Jedni twierdzą ze po szlifowaniu niezależnie czy mojego czy kupionej używki wału computer będzie notorycznie wywalał błędy i ze sie tego juz tak na 100% nie poskłada z blokiem, korbowodami etc, ze niby beda problemy z głowicą i ciśnieniem oleju itd. Inni znów twierdzą ze tylko nowy słupek. A inni znów ze szlif, nowa pompa i uszczelki i można śmigać. To właśnie jeden z mechaników stwierdził ze po szlifie można zrobić te 40-60tys i najlepiej później sprzedać auto. A mówiąc szczerze, nie stać mnie żeby robić to na nowych i oryginalnych częściach. Więc może macie jakiś zloty środek?

kurcze, no właśnie nie jestem pewien czy aby tak taniej. Poglądowo i orientacyjnie tak na szybko najtańsze słupki jakie znalazłem na najlepszym portalu świata, to tak najbiedniej 6k zł,a ich oryginalność i zgodność z opisem jest mocno wątpliwa. Opcja kupna wału, panewek, uszczelek itd. wydaje się być tańsza ok. 4k zl oczywiście nie licząc kosztów robocizny. Natomiast na chwile obecną chyba najbardziej interesuje mnie najtańsza opcja, czyli szlif. Kilka osób twierdzi ze da sie na takim zabiegu jeszcze zrobić 40-60tys km co by mnie satysfakcjonowało przed zmianą auta. Pytanie teraz do Was, czy przy N47d20A jest to w ogóle wykonalne? Ktoś przerabiał temat ?

myślisz ze przy równym szlifie i wyważeniu będzie z tego lipa? nie jestem specem i może teraz moja logika szwankuje, ale uświadom mnie, co to za różnica czy będzie robiony szlif pod 1 czy 2 panewki?

Cześć wszystkim, po dotarciu do czeluści internetu i przegrzebania (chyba) wszystkich możliwych wątków na forum, dalej nie znalazłem odpowiedzi ,stąd prośba o podpowiedź ew. sugestie. Po niemiłych przygodach na autostradzie i lawetowaniu 118d(143KM) z n47d20a :duh: , jak stwierdził mechanik, okazało się ze nie tylko pompa oleju jest do wymiany, ale również wał korbowy sie zatarł 3 i 4 panewka sie obróciła. Zasugerowane dwie opcje naprawy są dość kosztowne - wymiana słupka, albo kupno i wymiana wału z korbowodami, jego szlifowanie i dopasowanie tulei i panewek. Teraz zastanawiam sie co musiało sie stać, ze obecny wał nie nadaje sie do szlifowania, a jeżeli nadaje sie,to gdzie takiej sprawdzonej usługi szukać, żeby znowu bez problemów auto zrobiło kilkadziesiąt tys. km? Czy macie doświadczenie, którym możecie sie podzielić ew, coś z autopsji ? pozdrawiam