Blues-66

Nie wiem, czy to aktualne jeszcze, ale chyba trzeba przytrzymać dłużej S i wejść w menu. Potem juz znajdziesz odpowiednie ustawienia. Przy okazji, opisz (na forum lub na PW) wrażenia z użytkowania tego radia. Przymierzam się do zakupu i zainstalowania New Yorka w mojej E34.

U mnie po przekręceniu stacyjki zapala się na chwilę lampka rezerwy - mam auto z '90 roku (więc już dosyć leciwe) 520i 24V, M50b20, automat, wyposażenie raczej ubogie, więc myślę, że w innych powinno być podobnie. Taki mały patent, a cieszy :D.

Zgadzam się w 100 % z przedmówcą. Mogę tylko dodać, że oprócz SWR-u ważna jest też moc, z jaką wypromieniowany jest sygnał. Niektóre SWR-miarki mają oprócz pomiaru współczynnika fali stojącej (czyli SWR) również "watomierz". Jest OK, jeżeli SWR jest niski i moc wypromieniowana na poziomie zbliżonym do 4 W (z taką mocą max. nadają radia spełniające wymogi przepisów, jak ktoś ma radio podkręcone, to oczywiście będzie to więcej). Nawet jeżeli SWR jest niski, a na "watomierzu" jest znacznie poniżej nominalnej mocy radia, to będzie się grzała końcówka mocy, co w efekcie doprowadzić może do jej uszkodzenia.

Pierścienie i koła muszą być dopasowane na wcisk.

Greg, dzięki. Napisałem maila do wystawiającego ... i nie otrzymałem odpowiedzi :D Pozdrawiam!

Podepnę się pod temat ... Czy to jest oryginalny gadżet BMW, czy też ktoś się podszywa? http://www.allegro.pl/item850306352_okazja_zegarek_bmw_idealny_na_prezent.html Żona chce mi zrobić prezent :) Z góry dzięki za pomoc.

Nie masz czasem luzów na felgach? Powinny ciasno wchodzić na piasty. Może pierścienie centrujące trzeba założyć?

To postaram się trochę pomóc Szanownemu Koledze... Radio radzę kupić zadbane używane (nie ma problemu, jeśli radio będzie miało nawet więcej jak 10 lat) alan/midland, president - są też inne firmy, ale te są najbardziej popularne i dostępne cenowo. Nie polecam żadnych obecnych wynalazków z dolnej półki, bo to są szumofony. Niestety, nowe CB-radia presidenta czy alana/midlanda nawet najniższe modele kosztują minimalnie więcej, niż Twój budżet przeznaczony na CB. I ważna rzecz - radio powinno mieć homologację (starsze) lub deklarację zgodności (nowsze), czyli powinno spełniać wymogi określone polskim prawem telekomunikacyjnym. Antena - jeśli koniecznie chcesz krótką, to polecam helikalne - np. Gamma 5/8 i obojętnie jakiej firmy sirtel czy president, bo różnica jest głównie w cenie (montażowa gamma sirtel kosztuje ok. 120 zł). Montaż na stałe jest najlepszym rozwiązaniem, ale jak nie chcesz dziurawić auta, to musisz dokupić jeszcze podstawę magnesową lub uchwyt do klapy bagażnika (wyjdzie taniej niż magnes ... chyba). "Antena moc 600 W" - praktycznie ta moc jest czymś podobnym do mocy z Gwiezdnych Wojen i jest zabiegiem marketingowym mającym wyciągnąć kasę od naiwnych kupujących, podobnie jak zysk anteny. Otóż, ta moc określa na ile możesz obciążyć antenę podczas emisji - radia CB dopuszczone do użytku w Polsce mają maksymalną moc emisji 4 W, a zysk podawany przy antenach samochodowych określa ile razy sprzedający zawyżył cenę anteny ;) "Słyszałem że dobrze ściąga" - Aby dobrze "ściągało" antena musi być zestrojona z radiem. Nawet najdroższe i najlepsze radio z super anteną przy nieprawidłowym zestrojeniu będą działać gorzej, niż kiepskie radio ze słabą antenką, ale prawidłowo zestrojone (oczywiście poza skrajnymi przypadkami). Biorąc pod uwagę ukształtowanie terenu w Twojej okolicy, ta zasada nabiera szczególnego znaczenia. Proponuję wejść na jakieś regionalne forum CB z Twojej okolicy i poprosić o pomoc w dostrojeniu anteny. Pozdrawiam oraz życzę dalekich i udanych łączności.

Też się pochwalę: Ostatnio dorobiłem 2 gniazda na tylnej ściance tunelu. Jak będę miał jakąś chwilę wolną , to foty zrobię i podepnę pod Twój topic - jeśli nie masz nic przeciwko temu, oczywiście.

Dzięki za opis. Ja też skorzystam. Czeka mnie ta sama operacja operacja. Ale najpierw muszę znaleźć błotnik w kolorze calypsorotth ...

Nie potrzeba żadnego wzmacniacza. Może być walnięty przełącznik CB/PA. Daj to do jakiegoś elektronika do sprawdzenia. Powinno to kosztować grosze.

Jak mogę coś dodać... Jeśli chcesz wymieniać głośniki, to oprócz pasma przenoszenia patrz na efektywność - dobrze by było, aby była powyżej 90 dB. Zależność jest mniej więcej taka, że aby otrzymać takie samo natężenie dżwięku przy głośnikach np. 87 dB i 90 dB musisz 2 zestaw zasilić mocą o połowę mniejszą niż 1. Czyli przy zasileniu głośników o efektywności 90 dB mocą 15 W (mniej więcej tyle średnio mają radioodtwarzacze - te wszystkie 4x50 W jest inaczej liczone i to ściema marketingowa - sprawdź tu: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic801337-30.html) wzmacniaczem uzyskasz dwukrotnie większe natężenie dźwięku, niż przy efektywności głośnika o efektywności 87 dB. Polecam głośniki firmy Beyma - tylko sprawdź, czy to, co oferuje polski dystrybutor ma dokładnie taką samą specyfikację, jak u producenta - http://car.beyma.com/english/ Ale tak naprawdę, to zacząłbym od zamontowania dobrego źródła dźwięku. Jeżeli wtedy będziesz miał zastrzeżenia do głośników, to wymień.

Stawiam na antenę, tzn. uszkodzony przewód antenowy. A najszybciej sprawdzisz radio wyciągając je z kieszeni i podłączając do gniazda antenowego kawałek przewodu (krosówki, czy co tam masz) - ok. 110 cm to jest mniej więcej cała długość fali, o ile pamiętam (na środek pasma UKF 88-108 MHz). Możesz oczywiście podłączyć odcinek trochę krótszy lub dłuższy - w końcu chodzi o sprawdzenie, a nie o odbiór na najwyższych parametrach. Nie wiem, jak jest w Twoim aucie (bo ja mam e-34) ale u mnie wzmacniacz jest za osłoną słupka po lewej stronie z tyłu i raczej nie powinno mu się nic stać. Jak już, to może przewód zasilania tego wzmacniacza też jest przecięty. Jak uszkodziłeś wiązkę kabli, to po prostu musisz je "przedzwonić". Jak któryś jest uszkodzony, to trzeba podłączyć na nowo. Powodzenie i daj znać, jak się sprawa rozwija. Pozdrawiam!

Sorry Kolego, musiałeś założyć topic aż 9 razy?

A jak je wyjąłeś? Trzeba było koniecznie skrzynkę z bezpiecznikami wyjąć? Może masz jakieś "fotostory" z naprawy? Też czeka mnie ta robota. DAN-LZ Nie pomyślałem, żeby foty robić. a szkoda, bo byłby fajny materiał poglądowy. Cała robota jest prosta. Należy odłączyć złącze elektryczne, odkręcić 3 nakrętki, wysunąć całość do góry aby zeszło ze śrub, a następnie wypchnąć w dół, a następnie w kierunku silnika. Teraz, jak już mamy lepsze dojście można poluzować opaski zaciskowe na gumowych wężach (3 szt.) i te węże odłączyć - tylko trzeba oznaczyć je, żeby później nie było skuchy :D No i wypadało by je podwiesić, aby nie ciekł z nich płyn. Teraz opróżniamy elektrozawory z resztek płynu i możemy zasiąść w wygodnym miejscu i spokojnie rozkręcić - 6 wkrętów i wszystko rozkłada się na 2 części. To wystarczy, aby sprawdzić stan gumowych membran czy też uszczelek (nie wiem jaką rolę pełnią) oraz grzybkowych zaworów, a zwłaszcza ich trzony - jak się okazuje lubią pękać. Podobno można je skleić ... kropelką :D Gdzieś o tym na tym Forum czytałem. W sumie cała operacja jest prosta i szybka. Szewszyk Na Twoje pytanie, niestety, nie potrafię odpowiedzieć.