Witam! Od ładnych 3 miesiecy męczę się ze swoim e46. Silnik po swapie z m52b25 na m54b30. Brakuje mu mocy całkowicie, nie chce się wkrecac. Dół ma dużo lepszy niż górę obrotów. Zdecydowanie lepiej przyspiesza przy delikatnym wciskaniu gazu niż przy pełnym, poza tym spalanie po wciśnięciu pełnego pedalu ciężko ma przekroczyć 20 litrów na kompie. Co do dziwnego dźwięku, to ma odgłos jak po założeniu stożka, tyle że z wydechu, nie spod maski, jest taki nierownomierny. Silnikiem nie trzęsie i chodzi na wszystkie gary. Co zrobilem: -Zmiana świec na nowe oryginalne NGK -Odma -Nowa disa ori -podmienione cewki -podmienione wtryski -zregenerowane vanosy -sondy podmienione, za katem wyłączone -dolot szczelny, sprawdzony -kolanka do przepustnicy nowe -czujniki wałków zmienione na inne oryginalne Dodam że autko chodziło raz dobrze, a raz okropnie tracilo moc, po wymianie uszczelek na vanosach jest jeszcze gorzej. Żeby rozkręcić ja do 6tyś to trzeba się nameczyc strasznie. Ciśnienie na listwie podaje 3.3 Bara na postoju Po podłączeniu komputera jedyne błędy to były "Limit sterowania mieszanką paliwa Bank 1 i Bank 2" Check engine się nie świeci. Proszę o pomoc, bo już nie mam pojęcia co z nią nie tak. Pozdrawiam