Czesc, Pacjent f10 2.0 diesel manual 2011r przebieg 217tys. Problem zauwazylem juz dawno temu, ale bywalo ze nie bylo go jakis czas (albo nie mialem okazji doprowadzic do momentu w ktorym jest to bardzo odczuwalne) mianowicie: Auto na zimnym silniku raczej tego nie ma, natomiast jak zrobie okolo 200-300 kilometrow ciagiem (mowie o narmalnej autostradowej jezdzie) lub jak jest cieplo w lato to i przy jezdzie miejskiej to odczuwalem po jakims czasie, auto zaczyna szarpac przy ruszaniu, na 1-szym biegu i na kolejnych 2 i 3 tez to czuc, zaraz po wrzuceniu biegu, puszczam sprzeglo, dodaje gaz (a gdy bardziej docisne gaz to bardziej jest to odczuwalne) i czuje takie podszarpywanie przez moment, a po chwili auto juz jedzie normalnie, przyspiesza normalnie, wszystko jest ok tylko to ruszanie i te kolejne dwa biegi. W starszych autach odczuwalem takie cos tylko wtedy kiedy sprzeglo sie slizgalo, ale przy slizganiu sprzegla nie czulem takiego drgania jak tu. Ogolnie to drazek skrzyni biegow czy to na jalowym czy przy jezdzie drga dosyc mocno, ale to czytalem ze jest normalne (lub czeste). Auto juz na swoj przebieg zapewne moze dawac oznaki sprzegla czy dwumasy, jeszcze tego nie konsultowalem z mechanikiem, ale same kilometry mowia za siebie. Pytam tylko czy ktos mial podobnie, bo przeczytalem caly watek na ten temat tu na forum, ale mam wrazenie ze.moj problem jest troche inny. I tak.jak wspomnialem, najbardziej odczuwalne jest to jak.juz wszystko sie rozgrzeje. Jakie rady, co najpierw sprawdzac w tym przypadku?