Witam, już mam serdecznie dość BMW i jego Xdriva. Kupiłem auto i miało felgi śnieżynki od M pakietu, na felgach opony z tyłu były łyse jak kolano a z przodu bdb. Dodam że wszystkie opony były 235/50 r18. Kupiłem więc 4 nowe opony w takim samym rozmiarze, dzwoniłem do ASO czy aby napewno ma być taki rozmiar opon. Oczywiście tam pracują matoły i powiedzieli mi że mają być 4 jednakowe. Auto było do końca serwisowane w BMW we włoszech i na takich oponach też przyjechało. Okazało się ze z przodu są szersze felgi i mają być opony 235/50 r18 a z tyłu 255/45r18. Zanim kupiłem kolejny komplet 4 jednakowych opon to jezdziłem autem z odpiętą wtyczką od reduktora, sam napęd na tył. Auto jak przyjechało to świeciła się choinka na desce( ABS, DSC i 4x4). Kupiłem nową koronkę z lewej strony i nowy czujnik. Potem padła półoś z prawej strony więc kupiłem nową i nowy czujnik na prawe koło. Podpiąłem wtyczke od reduktora i mam juz właściwe koła ale auto dalej świruje. Mianowicie jest taki efekt jak by się któreś z kół z tyłu kręciło z inną prędkością i albo na zakręcie uślizgnie tylne koło i zapali sie DSC albo przy jezdzie na wprost lub delikatnym zakrecie czuć szarpnięcie tyłu i uślizg koła. Coś jak by koło co chwila przeskakiwało. Jak nie było czujnika od ABS to wydaje mi się ze było wszystko ok z napędem. Mam też już do wymiany łącznik elastyczny gumowy na wyjściu ze skrzyni biegów na tył. Czy to on daje dupy? Czy może z lewej strony z tyłu już kończy się ten nowy czujnik który wymieniłem ale dpoiero po jakimś czasie sie zorientowałem że koronka od ABS też jest do wymiany. Teoretycznie jak wymieniłem koronkę to czujnik już nie wywala błędu ale trochę się przytarł na starej koronce. Reduktor był wymieniany we włoszech przy 220 tys km. Auto ma 280 tys. Ktoś wie co dolega temu X3 ?
.jpg.48eb279d5b3a28b93ac934e171513a85.webp.1f9db32ee160bce6ed3eeffe43263498.webp)
