Skocz do zawartości

philipspl

Zarejestrowani
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez philipspl

  1. Kolejna aktualizacja z mojej strony. Rano, gdy jechałem do pracy wszystko działało tak jak pisałem w poprzednim poście, tzn prawie ok. Gdy wyszedłem z pracy, okazało się że całkowicie brakuje doładowania małego turbo. Dopiero przy około 2500...2800 obrotów pojawia się doładowanie z dużego turbo. Zupełnie nie ma dołu, wcale. Jak to możliwe, że po kilku godzinach stania na parkingu znów coś przestało działać? Nie mam już pomysłów, co dalej można z tym zrobić.
  2. Pompę sprawdzałem już jakiś czas temu - o ile dobrze pamiętam podciśnienie na poziomie 800mbar (manual wspomina o 600mbar).
  3. Mały update z mojej strony. Ogólnie problem nadal występuje, ale udało mi się popchnąć do przodu kilka spraw. W skrócie: małe turbo wstaje dopiero przy 2000, poniżej nadal brak mocy. A poniżej szczegóły :) Po regulacji położenia klapki (sterującej małe/duże turbo) względem gruszki - udało mi się uzyskać poprawę. Próbowałem różne ustawienia położenia pozycji 'startowej' dla klapki - nawet te skrajne. Ostatecznie zrobiłem zgodnie z manualem - czyli przy zaciągniętej gruszce ustawiłem klapkę w skrajną pozycję (obrót przeciwnie do ruchu wskazówek zegara), po czym dokręciłem jeszcze 4 obroty nakrętki zewnętrznej. Od około 2000 obrotów auto zaczyna żwawiej przyspieszać, czasem od 1800. Jest to ewidentnie zakres pracy małego turbo. Wcześniej nic się nie działo do prawie 2500..3000. Testy z ISTA wykazały, że właśnie przy około 2000 obrotów zadane ciśnienie doładowania zaczyna się pokrywać z rzeczywistym ciśnieniem doładowania. Dzieje się to w momencie, gdy 'boost pressure actuator' jest w pozycji około 62%. Jednak ogólnie - problem występuje nadal. Zdecydowanie brakuje doładowania w zakresie właśnie do 2000 obrotów. Co ciekawe, auto zachowuje się trochę nieprzewidywalnie pod tym względem. Czasami nawet duże turbo nie chce się 'napędzić' i nagle przy próbie przyspieszenia z 3000 obrotów następuje mega lag. Tak samo czasem, z samego dołu nawet do 2500 nic się nie dzieje - lag, i oczekiwanie aż auto nabierze mocy. W większości przypadków jest jednak tak jak pisałem - czyli małe turbo zaczyna działać przy około 2000 obrotów, auto cały czas ciągnie, płynne przejście na duże turbo i do samego końca - parametry sprawdzone ISTA. Ale niestety czasem kompletnie zamula, i mało tego że brakuje "dołu" (zakres do 2000) to i górą nie bardzo chce jechać, tzn. czasem występuje bardzo duży lag. Nie wiem z czego może wynikać ta losowość działania pracy doładowania.
  4. Ale co może być nie tak w kolektorze wydechowym? Co konkretnie masz na myśli, żeby sprawdzić?
  5. Witajcie! Mam problem z małym turbo - brak doładowania. Auto zaczyna jechać dopiero górą, zupełny brak dołu. Silnik to 35d. W ostatnim czasie robiłem remont silnika, przed remontem wszystko było OK. Po poskładaniu silnika i odpaleniu, okazało się, że nie ma doładowania z małego turbo. Co do tej pory zostało zrobione: - nowe wężyki podciśnień - nowy jeden z zaworków sterujących - podmiana małej turbosprężarki na drugą sztukę, na 100% sprawną (wyjęta z innego auta 35d) - podmiana sterownika silnika na inny - diagnostyka za pomocą ISTA - wszystkie dźwignie poruszają się prawidłowo (klapa, bypass, wastegate) Niestety - nadal brak doładowania w niskim zakresie obrotów. Wszystkie podobne wątki ograniczają się do problemów z podciśnieniami - dlatego założyłem nowy wątek. Macie jakieś pomysły, co jeszcze mogę sprawdzić/diagnozować?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.