Witam wszystkich. Niewiem jak ale ze swoimi zdolnymi umiejętnościami rozwalilem kluczyk :/ Po włożeniu do stacyjki wyświetla się tylko żółty symbol z przekreslonym kluczem, brak zapłonu, centralne nie działa. Nie używałem kluczyków około 5 dni i pomyślałem że może padła bateria. Niestety nie jest to comfort Access więc bateria nie jest wymienna. Po przeglądaniu forum obczailem filmik na którym koleś wymienił ta baterie, niestety po otworzeniu pilota zobaczyłem że jeden z mikroprocesorow odpadł i dlatego pewnie nie działa. Bateria wymieniona dalej brak reakcji. Teraz pytanie czy da się wogole zrobić coś z tym fantem? Pojechał bym do ASO ale nie mam pewności że nie było grzebane coś w modułach i kluczyk jest oryginalny a drugiego nie mam i jestem teraz bez samochodu. Jakieś sugestie panowie??