Witam. Może ktoś spotkał się z podobnym problemem albo może ktoś coś doradzi, otóż. Od pewnego czasu pojawia się żółta kontrolka akumulatora, przy zgaszonym silniku po minucie odcina prąd, itd. Byłem u mechanika sprawdził ładowanie, za wysokie, wymieniłem regulator napięcia, nie pomogło, pózniej było gorzej. Nie działała funkcja keyless go, póżniej blokada kierownicy , nie dało się odpalić auta. Myślałem, że po wykasowaniu błędu w casie się uda ale nic z tego. Podejrzewałem jeszcze kleme ibs, bo po odłączeniu któregoś kabla ikona aku się nie pokazywała. Podjechałem do elektronika (na lawecie), uwalony był modył cas i coś tam jeszcze, przeprogramował, wymienił kleme, mówił ponoć że jeszcze ładowanie za wysokie bo w ponad 15v. 1 dzień było okej, odpalam auto na drugi dzień- nie odpali , blokada kierownicy nie puszcza i ikona akumulatora. Teraz nie wiem co robić czy spróbować inny akumulator, ewentualnie alternator ale to chyba też nie to?