Witam jestem sczesliwym posiadaczem mojej e46 od 2 lat pare miesiecy po jej posiadaniu chcialem sprobowac spalic gume, tak srednio to wychodzilo oczywiscie z wylaczonymi trakcjami itp.poczulem ze auto zaczelo podskakiwac potem zobaczylem na asfalcie przerywane slady po moim paleniu.Gdy chcialem sobie poleciec zalozmy bokiem tak samo latalem zakret strzal ze sprzegla i wiadomo wszystko fajnie [BAD] wylatuje od jakiegos czasu nie moge a mianowicie dzieje sie tak ze auto po strzale ze sprzegla ma obroty ale trzyma sie drogi jak przyklejone(nawet na mokrym) i nie idzie odpiero po czasie zaczyna przyspieszac tak jakbym palil gume i puscil sprzeglo. Podczas ruszania gwaltowanego bez trakcji tez czuc podskakiwanie auta z tylu.Co to moze byc dodam ze sprawdzalem łacznik gumowy wału podpore wału sprzeglo bylo niedawno wymieniane z gory dzieki za pomoc juz sam nie wiem co to moze byc a zima idzie i nie moge sie cieszyc :cry2: