Witam, jestem tu nowy i mam powazny problem z moim samochodem jest to TDS 94r z przebiegiem ok 199000km. Moze zaczne od objaw a dopiero pozniej opisze co bylo wymieniane , naprawiane itd itp... -Samochód strasznie dymi!!! przy dodawaniu gazu zostaje z tylu chmura czarnego dymu! Nie ma w ogole mocy! potrafi zgasnac po dluzszej jezdzie w wysokiej temperaturze (100-150km) . Nie rowno pracuje na wolnych obrotach. Przy dluzszej jezdzie przy predkosciach obrotowych rzedu 1750-1850obr slychac taki metaliczny odglos...(domyslam sie ze to turbo ale ono jest zregenerowane o czym pozniej) Duzo pali ok 12-14l w miescie jezdzac jak paralityk!!!! (komputer pokazuje spalanie 6,9-7,2l!!!!) -Pali dobrze od strzalu na zimno. Na cieplo od strzalu lub do 1.5sek. Bierze olej....(najprawdopodobniej bo nie jezdzilem nim duzo bo nie ma jak:( Slychac wyrazny klekot na wolnych obrotach ( zawory?) A teraz co bylo robione i moje spostrzezenia : Turbo bylo wymieniane 3 razy (regenerowane)2 razy bylo tak ze samochod od 2 tys obr dostawal kopa ale starsznie bralo olej i po jakims czasie od wymiany turbo znowu stawalo sie to samo(tzn zero mocy) teraz mam turbo w ktorym ten dolot nie jest zabrudzony olejem ale znowu nie czuc(tak bardzo) tego kopa tylko slychac swist... -silnik ma kompresje miesczaca sie w normie -pompa wtryskowa byla wyjmowana na stol i wg tego co to robil jest sprawna -rozrzad ustawiony -kat wtrysku tez -cisnienia wtryskiwaczy tez -zrobiona uszcelka pod glowica i splanowana glowica, pompa wody nowa -pompa plaiwowa w baku nowa -zawory porobione (nie znam sie dobrze na mechanice ale taki mechanik co mi tam grzebal mowi ze zrobil a jak jest to nie wiem) -wydaje mi sie nze lepiej chodzi na zimno niz na cieplo zwlaszcza w przedziale 0-2000obr. Prosze o pomoc bo juz naprawde nie mam do niego sily ....