Temat mało precyzyjny ale już wyjaśniam w czym rzecz. Ogólnie zaczęło się od tego że wyskoczyło ostrzeżenie o zużyciu klocków na tyle. Według komputera pozostało kilkaset kilometrów. Wiedząc że to niemożliwe bo w tamtym roku wymieniany komplet tarcze klocki i czujniki na ATE Power disc i widząc że klocków jeszcze dużo odłożyłam wizytę u mechanika na przyszły tydzień po czym wracając przedwczoraj z trasy wyskakuje komunikat że klocki jadą na minusie i mam zjechać do serwisu. Mechanik podłączył pod kompa zresetowal a tu wyskakuje - 25 tyś. No to czujnik, a teraz najciekawsze :D po odpaleniu auta następnego dnia na klocjach robi się + 25 tyś. a za to mikrofilter wskakuje na -3400. W związku z tym proszę o radę czy po prostu coś się dzieje z komputerem czy mój mechanik jest idiotą i ma sprzęt a którym się nie zna i ewentualnie kto w okolicach Słupska zna dobrego elektromechanika