Dzień dobry, tak jak w temacie sprawa dotyczy BMW e46 320d 136KM. Przeglądałem już wiele stron, ale jak dotąd nie znalazłem rozwiązania problemu. Mam nadzieję, że Wam uda się jakoś pomóc. Otóż jakiś czas temu podczas odpalania BMW dosyć mocno zakopciło. Praca silnika była jednak w normie, dopiero w trasie okazało się, że autu brakuje mocy i rozpędza się maksymalnie w okolicach 100km/h. I tak też było przez jakiś czas, przy 100 samochód "kopcił" na jasny kolor i nie rozpędzał się, gdyż coś go odcinało a przy tym wskazówka ekonomizera opadała. Podejrzenie padło na filtr powietrza, który jak się okazało był dosyć brudny, gdyż przez pewien czas pod maskę dostawał się dym z nieszczelnej złączki elastycznej. Wymiana na nowy nie pomogła, czyszczenie odmy też nie. Następnie wymiana przepływki również nic nie dała. Kolejny trop to wtrysk sterujący (gdyż samochód nie pokazywał sterowania dawką). Owszem wtrysk sterujący w czasie pomiaru oporności wskazywał ciągle 0, jednak jego wymiana nie pomogła, a nawet można powiedzieć że zaszkodziła. Jazda samochodem po wymianie stała się praktycznie niemożliwa, BMW "zdychało" i dusiło się. Zaślepianie EGR też nic nie daje. Ostatecznie wymieniona została pompa wtryskowa, ustawiona odpowiednio w warsztacie. To również nie pomogło, samochód porusza się, ale nadal dymi, ciężko odpala, brakuje mu pełnej mocy, a po odpuszczeniu pedału gazu podczas jazdy co jakiś czas gaśnie. Nadal po podłączeniu do komputera pokazuje błąd wtrysku. Mechanik już nie ma pomysłu. Mam nadzieję, że Wam uda się coś wymyślić. Z góry dziękuję wszystkim za pomoc.