Witam serdecznie! To mój pierwszy post, więc przywitam się przy okazji :) Bardzo proszę o opinię forumowiczów na temat mojej awarii, ponieważ jestem nowym użytkownikiem marki (1,5 msc = 4600 km). Podczas jazdy autostradowej Gdańsk -> Wrocław, zatrzymałem się na hot doga ( o turbinę dbam, czekam przed zgaszeniem), po powrocie (max 10 minut) na autostradę podczas przyspieszania na 6 biegu odcięło mi doładowanie. Zero-jedynkowo, było i nagle nie ma... Niestety musiałem kontynuować prawie 300km jazdy, bez turbo, co najprawdopodobniej spowodowało, że DPF zgłasza w kompie zapełnienie. Dodam jeszcze że na kokpicie i w iDrive, brak błędów. Dzisiaj samochód oddałem na diagnostykę do STANDO Wrocław... wskazują na uszkodzenia nastawnika turbiny. Co myślicie o wymianie samego nastawnika na sprawną używkę? Może lepiej naprawić istniejący nastawnik? Czy po takiej wymianie potrzebna jest jakaś kalibracja? I najważniejsze pytanie, ponieważ auto serwisuje w rodzinnej miejscowości: gdzie wymienić/naprawić ten nastawnik we Wrocławiu, żeby było dobrze? - STANDO nie przewiduje takiej procedury.... Z góry dziękuję za wszystkie wskazówki! EDIT: czy taki nastawnik by pasował?: https://www.olx.pl/oferta/bmw-e90-2-0-d-m47-nastawnik-sterownik-turbiny-turbo-CID5-IDoBwfI.html#f40b276610
