Natomiast w razie rozwiania wszelkich wątpliwości co do poprawności pomiaru, to prześle wam 3 zdjęcia, bo z tego co widzę filmu nadal nie da się tu dodać.
Wytarty bagnet wkładam tylko do pierwszej uszczelki na bagnecie, zaznaczonej poniżej strzałką. Robię tak, bo wkładając cały bagnet nawet byście nie zobaczyli ile tego oleju jest, bo cały byłby umoczony.
Tutaj pozycja w której zatrzymuje bagnet:
Po takim sprawdzeniu okazuje się że oleju mam ponad połowę, a bagnet wsadziłem z 1,5cm krócej niż powinienem (zdjęcie nr 3).
Uważam, że spuszczając olej tak jak w każdym innym normalnym aucie, na rozgrzanym silniku, zlatuje on w moment. Zawsze korek jest odkręcony aż całkowicie przestanie spływać. Następnie zalewając 5 litrów świeżego oleju do silnika n47 i sprawdzeniu że stan jest ok, wyruszam w drogę. Po kilkudzięsieciu kilometrach oleju jest tyle co na zdjęciach. Nie wierze że aż tyle nalałem, nie wierze to przez dpf i nie wierzę że to walnięte wtryski mogły tyle nalać, bo wiem że więcej nie przybędzie. To są jakieś czary i obiecuje że dojdę do tego jak to się dzieje, ale oprócz zlania i zmierzenia ile tego oleju zlatuje, zrobiłem już chyba wszystko żeby upewnić się że gdzieś nie popełniam kategorycznego błędu, który spowodowałby aż taki nadmiar oleju.