Skocz do zawartości

pitermaniak32

Zarejestrowani
  • Postów

    44
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    BMW E90 318d 182km/398nm 2011r
  • Lokalizacja
    Wrocław

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia pitermaniak32

  1. Hej, odkopuje swój temat sprzed ponad roku gdyż jestem po kolejnej wymianie oleju. Przejeździłem 10tys km na stanie oleju z 1cm ponad maksimum. Taki stan utrzymywał się przez bardzo długi czas. Pojechałem na wymianę oleju i faktycznie zleciało go spokojnie z 6 litrów. Wymiana oleju przeprowadzona tak jak należy, wlane zostało ok 4.5 litra (gdzie powinno się zalać 5.2). Po zaciągnięciu oleju przez filtr stan był trochę powyżej minimum. Zajechałem do domu, sprawdziłem jeszcze raz, było tak samo, więc dolałem jeszcze z 300ml i na bagnecie miałem połowę. Stwierdziłem ze zostawiam jak jest, czyli wlane było ok. 4.8/4.9 litra. Aktualnie przejechałem od wymiany ok. 200km, czyli prawie nic. Stan z połowy poszedł już prawie na maksimum. Co się dzieje z tym autem? Za kazdym razem ta sama sytuacja. Po każdym zalaniu oleju na nowo, po dosłownie paruset kilometrach oleju jest w opór za dużo. Pewnie za chwile znowu będzie ok. 6 litrów i tak się zatrzyma. Wtryskiwacze były oddane do bosha, coś tam pouszczelniane i wszystkie testy przeszły. Nie brakuje płynu chłodniczego. Nie wiem co mi pozostaje, rozebrać silnik do części pierwszych i znaleźć dziurę w bloku, czy może są jeszcze jakieś sposoby żeby ustalić co to może być? Przejechałem tym autem już z 35tys i zawsze wygląda to tak samo.
  2. Hej, mam takie pytanie do tematu którego raczej nikt tu nie poruszył. Czy jeśli E90tka ma bazowe stereo bez wzmacniacza (z navi bądź też nie), to po co montować wzmacniacz w bagażniku i rozbierać przy tym pół samochodu do pociągnięcia przewodów? Czy nie znalazłoby się miejsce gdzieś pod deską rozdzielczą na upchnięcie jakiegokolwiek wzmacniacz i podpięcia go do fabrycznych przewodów zasilających głośniki?
  3. U mnie korekty nie przekraczały +- 0.4 na rozgrzanym. Coś jednak w pracy silnika mi nie pasowało, więc dałem do sprawdzenia do bosha. Okazało się że wszystkie 4 wtryskiwacze do regeneracji. Uszczelnienia nie trzymały, więc do wymiany razem z końcówkami. Po naprawie wszystkie testy przeszły bez problemu. Czy cokolwiek się zmieniło w pracy silnika? Nie.
  4. W sumie tak się teraz zastanawiam, czy filtr nie był przypadkiem wymieniony już po zlaniu oleju, wtedy ta sporo ilość starego oleju z podstawy filtra mogła nie zlecieć do wiadra, tylko zostać w misce. Następnie został włożony nowy filtr i zalane 5 litrów oleju. To by mogło dać tak maks 5.5 litra w zbiorniku.
  5. Co do filtra to tam chyba właśnie coś jest nie tak, bo jak się go wyjmuje przy wymianie to nie da się nie rozlać oleju. Zawsze się tam jakoś go sporo zatrzyma i po wyciągnięciu filtra prawa cześć silnika jest do mycia. Coś mi właśnie wspominał mechanik o tym zaworku, ale nie zrozumiałem o co mu chodziło. W każdym razie, skoro tam tego oleju tyle jest to chyba nie to co mówisz, bo w takiej sytuacji tam by miało nic nie zostać, tak?
  6. Natomiast w razie rozwiania wszelkich wątpliwości co do poprawności pomiaru, to prześle wam 3 zdjęcia, bo z tego co widzę filmu nadal nie da się tu dodać. Wytarty bagnet wkładam tylko do pierwszej uszczelki na bagnecie, zaznaczonej poniżej strzałką. Robię tak, bo wkładając cały bagnet nawet byście nie zobaczyli ile tego oleju jest, bo cały byłby umoczony. Tutaj pozycja w której zatrzymuje bagnet: Po takim sprawdzeniu okazuje się że oleju mam ponad połowę, a bagnet wsadziłem z 1,5cm krócej niż powinienem (zdjęcie nr 3). Uważam, że spuszczając olej tak jak w każdym innym normalnym aucie, na rozgrzanym silniku, zlatuje on w moment. Zawsze korek jest odkręcony aż całkowicie przestanie spływać. Następnie zalewając 5 litrów świeżego oleju do silnika n47 i sprawdzeniu że stan jest ok, wyruszam w drogę. Po kilkudzięsieciu kilometrach oleju jest tyle co na zdjęciach. Nie wierze że aż tyle nalałem, nie wierze to przez dpf i nie wierzę że to walnięte wtryski mogły tyle nalać, bo wiem że więcej nie przybędzie. To są jakieś czary i obiecuje że dojdę do tego jak to się dzieje, ale oprócz zlania i zmierzenia ile tego oleju zlatuje, zrobiłem już chyba wszystko żeby upewnić się że gdzieś nie popełniam kategorycznego błędu, który spowodowałby aż taki nadmiar oleju.
  7. Co do miarki to sprawdziłem, mam dokładnie ten sam numer co na bmwstore wg VIN - 8 516 508
  8. Rozszerzalność rozszerzalnością, ale przecież jak olej się rozgrzeje to później po wystygnięciu ma taką samą objętość jak na początku. Nie ma chyba fizycznej możliwość że po pierwszym rozgrzaniu zwiększy swoją objętość na stałe. Więc zgodzę się że różnice mogą być znaczne, ale to nie tłumaczy w tej sytuacji niczego. Sprawdzam na równym zawsze, to że pochylenia powodują przekłamania wiem, napisał tylko że pod różnymi kątami też próbowałem. Tego nie słyszałem. Często dzieje się tak, że jak zalejemy do połowy, to później trzeba dolać, bo nowy filtr musi się jeszcze namoczyć i zaciągnie trochę oleju. W każdym razie jak zalałem 5 litrów i było własnie jakieś 2/3 na miarce, to po odpaleniu i wystygnięciu może być jedynie mniej. Jedyna opcja że ten olej mi jakoś powoli spływa i jak sprawdzam po zalaniu to jego część jeszcze jest na górze silnika. Tylko wtedy musiałbym też źle spuszczać, bo ja mam za dużo tak przynajmniej z litr.
  9. Zweryfikuje to wieczorem, ale nadal nie moge zrozumiec, dlaczego po zalaniu świeżego oleju mam równo pomiedzy min i max, a nastepnego dnia, po przejechaniu kilkudziesieciu kilometrów,na zimnym silniku jest aż tyle dużo. Tak wolno splywa olej? To by bylo jedyne wytlumaczenie za dlugiego bagnetu, ale nie kupuje go
  10. Są to dość zrozumiałem podejrzenia, ale: 1. Nie zlewasz całego oleju - nie robie tego sam, tylko w warsztacie, bo nie mam kanału. Nie sądze żeby E90 było samochodem, które wymaga specjalnej procedury spuszczania oleju. 2. Źle mierzysz - próbowałem już pod każdym możliwym kątem ustawić auto, na równym jest tak jak mówie. Pochylenie do tyły powoduje że jest w cholerę za dużo, przy pochyleniu do przodu trochę spada, ale nadal gdzieś przy maximum. ciepły, zimny itp. 3. Za długi bagnet. To na pewno odpada wg mnie. Skoro przed odpaleniem, po chwili przerwy od zalania pokazuje dobry stan, to musiałby przynajmniej litr oleju zatrzymać się na górze silnika i zlecieć później. Ale juro sprawdzę ten bagnet, bo coś powodem musi być.
  11. Wcześniej podejrzewałem jeszcze płyn chłodniczy, bo ile razy bym nie dolał to zawsze spadnie na minimum. Ale od 10tys nic nie dolewam i trzyma się równo na minimum, ten egzemplarz tak ma. Jak badanie wtrysków nic nie da, to zleje ten olej i zaleje jeszcze raz, żeby sprawdzić ile go tam faktycznie jest. Może faktycznie gdzieś się zatrzymuje przy zalewaniu, ale moim zdaniem to za duża różnica
  12. Sorki, źle przeczytałem. Kurczę tego nie wiem, bo wg bagnetu to tam powinno być ponad 6 litrów. Nie weryfikowałem tego ile zlatuje, bo byłem pewny że jest za dużo przez dpf albo wtryski. Dopiero teraz wydało mi się to wszystko niemożliwe
  13. Za długi bagnet odpada, zaraz po zalaniu świeżych 5 litrów stan jest w porządku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.