Skocz do zawartości

dreyfus

Zarejestrowani
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dreyfus

  1. Wydaje mi się, że jest trochę lepiej - zaworek od turbo był dość mocno zasyfiony, ten od EGR wizualnie wygląda znacznie lepiej. Poprawę widać też w INPie - przed podmianą zaworków turbo dawało 2,5 bara przy +2k obr., teraz przy +3k. Muszę samochód jeszcze przegonić i zrobić porządne logi. Zastanawia mnie powietrze. Przed czyszczeniem turbiny Soll i Ist zgadzały się praktycznie 1:1, teraz faktyczna ilość powietrza jest prawie cały czas o 200 mg większa. W innych poprawnych logach widziałem podobnie zawyżoną ilość powietrza. Czy ktoś wie skąd taka zależność? Próbowałem nawet odpiąć przepływkę, ale samochód wyraźnie osłabł.
  2. Cześć Mam problem z moim e39. Samochód od początku nie miał mocy na niskich obrotach, ostatnio zabrałem się za ten temat - w skrócie: - wyczyściłem dolot; - wymieniłem wężyki podciśnienia; - wyczyściłem EGR (zawór okazał się nieboszczykiem - gruszka nie zaciąga sztangi, tymczasowo zaślepiłem wężyk podciśnienia, wymienię zawór na używkę); - wyczyściłem filtry zaworków sterujących EGR i turbiną; Nic to jednak nie dało, wyjąłem więc turbinę. Okazało się, że łopatki zmiennej geometrii są "zaspawane" nagarem. Wszystko rozruszałem, wyczyściłem, nie stwierdziłem luzu osiowego na wirniku, a tylko lekki luz promieniowy (podobno kasowany przez olej). Po tym zabiegu samochód trochę ożył na niskich obrotach, na 3 biegu wyrywa do przodu już od ~1700 obr./min, podczas gdy wcześniej był zamulony do ok. 2500. Sprawa trochę gorzej ma się na 4 biegu, wiadomo - to wyższa prędkość i samochód nie będzie przyśpieszał tak jak na niższych biegach, ale różnica jest zbyt duża. Live z INPy pokazuje, że turbina daje zbyt duże ciśnienie, na niskich obrotach (ok. 1500) daje 200 mbar za dużo - ciśnienie zadane waha się w okolicach atmosferycznego 1000 mbar. Po odpaleniu sztanga jest ściągana przez gruszkę podciśnienia dość powoli, jednak opiera się o zderzak. Gruszka chodzi płynnie, ale z dużym oporem, trzyma ciśnienie (sprawdzana strzykawką). Przed czyszczenie turbiny raz pojawił się błąd zaworka turbiny. Po czyszczeniu i odłączeniu EGR komputer wyrzucił błąd EGRu (nic dziwnego) oraz błąd przeładowania turbo - 2,5 bar (to chyba max tej turbiny?) przy 2500 obr. Podciśnienie za zaworkiem sterującym turbo to 50 cm Hg - 0,67 bar? Nie mam pomysłu co dalej robić, a nie chcę działać na ślepo. Według mnie są cztery warianty - walnięty zaworek, gruszka, źle poskładana albo źle ustawiona turbina. Trochę później postaram się wrzucić live z INPy. Może ktoś z was spotkał się z podobnym problemem i ma jakiś pomysł?
  3. Dzięki, faktycznie to sprężynka z simmeringu :D Dobrze, że ją wypatrzyłem, bo mogłaby narobić bałaganu. Temat do zamknięcia.
  4. Panowie, podczas wymiany przedniego uszczelniacza wału zauważyłem wiszącą na wale rozciągniętą sprężynę (foto). Wygląda na element nr. 5 na schemacie: http://www.realoem.com/bmw/en/showparts?id=DL91-EUR-01-2002-E39-BMW-525d&diagId=11_7568 Jakie zadanie pełni ta sprężyna? Czy jest niezbędna i dlaczego się posypała? Na razie wstrzymałem się z montażem uszczelniacza. dreyfus
  5. Dzięki za odpowiedź. Czy numer zaznaczony na czerwono ma jakieś znaczenie przy doborze modułu?
  6. Cześć, zaczynam przygodę z BMW od próby reanimacji zastanej e39. Samochód od ok. 1,5 roku stoi pod chmurką, przepalany był raz w miesiącu. Pierwszą rzeczą, która stoi na przeszkodzie do rozruszania "beemki" okazał się problem z kierunkowskazami. Sprawa przedstawiała się następująco: - po przekręceniu kluczyka włączały się światła mijania - kierunkowskazy, światła awaryjne nie działały, po włączeniu żadnej reakcji, nawet na desce rozdzielczej - zmiana pozycji pokrętła świateł też nie dawała żadnego rezultatu - podobnie z długimi światłami - trochę losowo świeciły się różne światła, np. czasem oba kierunkowskazy (stale) albo pozycyjne po wyjęciu kluczyka; Po lekturze kilku wątków na różnych forach doszedłem do jedynego słusznego wniosku - jest to wina LCM. W związku z tym wczoraj zabrałem się do demontażu tegoż modułu. Odłączyłem aku, odsłoniłem LCM i po krótkiej walce z podpiętymi do niego kostkami udało mi się go wyciągnąć. Nie miałem za dużo czasu, nie wyjąłem modułu z plastiku, ale wyglądał raczej ok. Poskładałem wszystko tak, jak było, podłączyłem aku, nic to nie pomogło. Odłączyłem aku jeszcze raz i o dziwo po ponownym jego podłączeniu wszystko działało jak powinno - pokrętło świateł, kierunki, długie. Niestety po jakimś czasie wszystko wróciło do "normy". Poza tym po tym zabiegu 5tka zaczęła wprowadzać się w jeszcze jeden stan - na włączonym zapłonie świeci tylko kontrolka oleju, ABS świeci nierówno, cała reszta jest pogaszona, nie gra radio, nie działają szyby elektr. i przede wszystkim rozrusznik. Po resecie aku idzie to tak - wszystko ok > brak kierunków > brak rozrusznika. Pół roku temu kierunki i światła działały normalnie, aż do jakiejś ulewy w trakcie której światła zaczęły się świecić i potem było już jak opisałem wyżej. Z góry dzięki za pomoc w rozwiązaniu problemu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.